Odpowiadasz na:

Re: Nie idę na wybory! Kto jescze?

cyt.:

"Dzięki kolejnym "rządom przeciętności" dług publiczny przyrasta już w templie 55,8 mln zł na dobę - czyli jakieś 70 zł/m-c na każdego dorosłego Polaka.
I to jest... rozwiń

cyt.:

"Dzięki kolejnym "rządom przeciętności" dług publiczny przyrasta już w templie 55,8 mln zł na dobę - czyli jakieś 70 zł/m-c na każdego dorosłego Polaka.
I to jest rzeczywisty problem a nie głupie 50 zł za udział w wyborach."

-> wg mnie dzieki rzadom nieudaczników...
gdyby rzadziła przecietnosc byłoby ok, bo statystyczny polak chciałby miec osczednosci, splaca kredyt i nie zadłuza sie nadmiernie

-> poza tym z dlugiem publicznym jest pewien paradoks... teoretycznie moglibysmy go splacac i niwelowac do zera kosztem innych wydatkow, ale ktos kto to zaproponuje bedzie oszolomem... bo po co splacac dlug skoro inni go nie splacaja... ile zadluzone sa niemcy, ile belgia, ile wlochy... fakt na mapie swiata jest jeszczech chille... ale to egzotyka

zobacz wątek
14 lat temu
~asad

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry