Re: Nie idę na wybory! Kto jescze?
i znowu chrzanisz trzy po trzy
wybory to zaden obowiazek obywatelski
ty tylko tak to interpretujesz i chesz nadac taka range udzialowi w wyborach... jest to dla mnie...
rozwiń
i znowu chrzanisz trzy po trzy
wybory to zaden obowiazek obywatelski
ty tylko tak to interpretujesz i chesz nadac taka range udzialowi w wyborach... jest to dla mnie iracjonalne i bledne
rownie dobrze iracjonalnie i blednie moglabys nawolywac do placenia w parkometrach jako do oOBYWATELSKIEGO OBOWIAZKU i dalej pisac swoje bla bla o wnukach i dzieciach, o wspolnym dobru, o miescie z morza i marzeń, o wspolnym dobru i o tym, ze nie wolno marudzic
przyklad ten mial tylko pokazac absurd Twojego rozumowania
bo cale jest bledne
dlaetego, ze upada w pierwszym zdaniiu
udział w wyborach to nie OBOWIAZEK (nawet obywatelski)
a jezeli masz bledna przeslanke, to masz bledny wynik rozumowania
...
jezeli juz chcesz mowic o obywatelskim obowiazku to mozesz powiedziec, ze obowiazkiem obywatelskim kazdego człowieka jest swiadome podejmowanie decyzji, z ktora wiaza sie konsekwencje dla innych... a nastepnie musisz ta decyzje uszanowac
zobacz wątek