Re: Nie kupujcie dla dzieci UŻYWANYCH BUTÓW
jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie muszę kupować ubrań- dostajemy "z rodziny"- taki zwyczaj.
i dlatego uważam, że na nowe buty dla dziecka "powinno mnie stać", i tak:
...
rozwiń
jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie muszę kupować ubrań- dostajemy "z rodziny"- taki zwyczaj.
i dlatego uważam, że na nowe buty dla dziecka "powinno mnie stać", i tak:
1. w swoich zimówkach chodzę 4 sezon... (mam jedne), sprawdziły się również w górach
2. w sandałach przechodziłam już 3 sezony i uważam, że na kolejny powinny starczyć (mam jedne)
3. buty jesienne- trampki wysokie- nadają się na letnie wieczory i spacery po plaży- kupiłam we wrześniu 2008 roku (mam jedne)
4. w ubiegłym sezonie kupiłam jedne wizytowe na obcasie buty, zapłaciłam za nie jakieś +/- 130 zł (bo starych nie dało już się uratować)
moja córka:
1. na lato sandałki, starm się, żeby były skórzane- jedne, nie pamiętam marki
2. zimówki- super fit- kosztowały bardzo dużo- jakieś 160 zł- ale ani razu nie przemokły, stopa nie grzeje się. zakupione pod koniec poprzedniego sezonu- z małym zapasem,
3. trzewiki jesienno- wiosenne- skórzan z bartka, za kostkę, cena ok 120 zł
4. kapcie do przedszkola- 65 zł, kupione w akpolu, zamsz z rzepami, za kostkę. w domu biega w abs.
co robię z używanymi butami- pytam się w rodzinie czy ktoś chce, jeżeli nie- wystawiam przy śmietniku.
każdy rodzic ma prawo decydować sam- tak jak decyduje o szkole (czy kółko plastyczne jest lepsze od muzycznego ???)
każdy może być w innej sytuacji materialnej.
każdego rodzica determinacja jest różna.
szanujmy każdego rodzica, bo wierzę, że w swojej miłości do dziecka
kieruje się najszczerszymi intencjami i rozsądnym myśleniem.
ale to jest moje zdanie
i też proszę o szacunek
zobacz wątek