Odpowiadasz na:

Re: Nie ma Cię na Facebooku, nie istniejesz

Dziękuję Ci Letni_a... :) Zastanawiało mnie, czy ktoś w taki właśnie sposób odczyta moje intencje.

Uważam, że fb jest doskonale przemyślanym długofalowym przedsięwzięciem, zaś... rozwiń

Dziękuję Ci Letni_a... :) Zastanawiało mnie, czy ktoś w taki właśnie sposób odczyta moje intencje.

Uważam, że fb jest doskonale przemyślanym długofalowym przedsięwzięciem, zaś Zuckerberg jest bardzo inteligentną istotą, dążącą do uczynienia świata tworem, w którym niemal wszystko staje się informacją (od nazwiska, poprzez nawyki żywieniowe, uprawiane sporty, ulubione miejsca, po znajomych, rodzinę). Facebook nie jest już tylko portalem społecznościowym, jak miało to miejsce 10 lat temu, na którym użytkownicy sprawdzają profile przyjaciół, oglądają zdjęcia i grają. Staje się kluczowym elementem całego internetu. Coraz częściej jest stroną startową i zastępuje pocztę elektroniczną, o czym niektóre osoby wspominały. W podobny sposób jak Google rozszerzył swój potencjał z wyszukiwarki internetowej na pocztę, mapy i książki, tak Facebook staje się elementem coraz większej liczby codziennych usług w sieci. Za jego sprawą zmieniło się oblicze handlu i jakby nie patrzeć to najbardziej skuteczny program lojalnościowy :)

Anonimowość w sieci zawsze była ułudą, a skuteczność z jaką założyciele tego tworu przekonali miliony do bezpieczeństwa jest dla mnie mistrzostwem. Mówi się o tym, że ludzie mają potrzebę wyjścia do innych, szukają więzi, znajomości... a tymczasem prawie wszyscy wypowiadający się podkreślali, że ujawniają tylko to, co chcą. Wydaje mi się, że to jednak fb kreuje potrzeby, nie zaś wychodzi im naprzeciw ;)

Pożeracze czasu są faktem. Dzięki nim coraz częściej można przeczytać i usłyszeć enigmatyczne oraz eufemistyczne słowa jak prokastynacja :)

Jestem przekonana o swoim istnieniu, ale ugryzę się w palec i nie napiszę z jakiego powodu. W końcu to ja decyduję, co ujawniam :D

zobacz wątek
11 lat temu
sissel

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry