Niby można mówić, że w świetą Bożego Narodzenia chodzi przede wszystkim o spotkanie w rodzinnym gronie. Jednak praktycznie wszystko tak jest napędzone przez konsumpcje, że święta straciły na uroku....
rozwiń
Niby można mówić, że w świetą Bożego Narodzenia chodzi przede wszystkim o spotkanie w rodzinnym gronie. Jednak praktycznie wszystko tak jest napędzone przez konsumpcje, że święta straciły na uroku. Nie dość, że trzeba zająć się przygotowaniem jedzenie to jeszcze dochodzą prezenty. Nie dość, że dla swoich szkrabów trzeba coś kupic to często rodzice chrześniaków narzucają co dane dziecko ma dostać. Czasami bez pożyczki się nie obędzie, jeśli nie zaplanowaliśmy sobie odpowiednio wcześnie wszystkiego. Myślę, że to nie jest zła opcja trzeba tylko pamiętać -
https://loando.pl/wpis/5-zasad-bezpiecznego-pozyczania - dzięki czemu unikniemy nieprzyjemnych konsekwencjach. Trzeba sprawdzić rankingi, porównać oferty, poczytać trochę i dopiero wtedy podejmowac decyzje.
zobacz wątek