Moje początki z prawem jazdy były na prawdę ciężkie. Zero tak zwanej "smykałki" do jazdy samochodem. Wszystko szło mi ciężko, topornie, bałam się podejmować samodzielnie decyzje na drodze, zapominałam o wielu rzeczach, jeździłam nerwowo. Na szczęście trafiłam do Poldka pod skrzydła najcudowniejszej instruktorki na świecie, Pani Ali. Ona nauczyła mnie wszystkiego od podstaw, setki razy powtarzała ze mną te same manewry, tak, że po jakimś czasie poczułam się dość pewnie za kółkiem i wiedziałam, że potrafię zapanować nad samochodem. Ostatnia jazdę miałam dzień przed egzaminem. Wtedy Pani Ala powiedziala mi, że jej zdaniem powinnam mieć już prawko- świetny instruktor i dobry psycholog. Wszystkim, którzy boją się robić robienia prawa jazdy polecam Poldka i Panią Alę:)