Dokładnie jak w tytule, teoria prowadzona przez Karola zostaje w głowie, a potem to już z górki... Przemiła Beatka, którą serdecznie pozdrawiam, nauczyła mnie podstaw, sympatyczny Henio, który wspierał uśmiechem i miłym słowem, no a w końcu Darek - instruktor marzenie, dosłownie. ;) Dzięki niemu zdałam i uśmiecham się promiennie, choć trochę mi smutno, że już nie usiądzie obok mnie... :*