Re: Nie narażaj swojego dziecka na niebezpieczeństwo!
ost maz mnie zastrzelił normalnie jakas tam rozmowa o foteliku i mowie ze dla 2 giego trzeba bd nowy kupic a on nooo zuzia jeszcze trosze i bedzie mogła miec tylko podtawke....ehhh na szczescie juz...
rozwiń
ost maz mnie zastrzelił normalnie jakas tam rozmowa o foteliku i mowie ze dla 2 giego trzeba bd nowy kupic a on nooo zuzia jeszcze trosze i bedzie mogła miec tylko podtawke....ehhh na szczescie juz go zreformowałam, czyli nie zawsze lekcewazenie bezpieczenstwa ale po prostu nie wiedza skoro wsszyscy woza na podstawkach to co w tym złego, jesli 2 rodziców nie ma pojecia o testach itp to dziecie jest przewozone nieprawidłowo
zobacz wątek