Jest to moja subiektywna ocena, ale podzielę się nią na forum. Nie wiem jak inni lekarze w klinice, ale zdecydowanie nie ponowiłabym wizyty u Pana Chwojnowskiego. Mimo czarnych strupów na ciele psa, łysych placków, strupów na uszach nie pobrał zeskrobiny, nie zapisał żadnych leków i nie zlecił żadnego leczenia. Jak twierdzi - jest lekarzem od stawów i się nie zna na tym (sick!). Pies był zabrany ze schroniska, ma 3 lata, jest psem młodym i tak naprawdę może to być zarówno świerzbowiec, jak i wszawica. Pan Chwojnowski na oko stwierdził bez praktycznie zaglądania na skórę, że "psy tak czasami mają".

Poszłam od razu tego samego dnia do innego weterynarza. Okazało się, że pies ma grzybicę skóry, którą trzeba szybko leczyć. Dostał leki, a ja zostałam poinstruowana jak dalej opiekować się zwierzęciem.