Widok

Nie polecam

Greenwaya znam od bardzo dawna, jeszcze z czasów liceum, jakieś 10 lat temu. Chciałem odwiedzić lokal po długiej nieobecności i bardzo się rozczarowałem. Po kolei, jak w ankiecie:
1. Obsługa: sfochowana pani (z tatuażem wokół ramienia), obrażona chyba za oderwanie od plotek z kumpelami
2. Wybór potraw nie powala, ale to kuchnia wegetariańska, cieszmy się tym, co jest.
3. Jakość: zamówiłem samosy. Prawie połamałem zęby. Plus surówki: marchewka + kapusta + (niespodzianka) marchewka.
4. Wygląd: trzeba przyznać, że się postarali - wygląda czysto i schludnie, nie cuchnie też tak, jak za moich czasów licealnych.
5. Ceny: to chyba jakiś żart. Za danie wegetariańskie zapłaciłem tyle, co za porządny obiad z dowozem w Sopocie. I to obiad mięsny. Nie wiem, czy jest sens się tłumaczyć, że to centrum miasta - Zielony Smok w Gdańsku jest na Starówce, a daje radę serwować przepyszne potrawy, w większych porcjach, za dużo niższe ceny (pozdrawiam tamtejszą wyluzowaną ekipę!)
Podsumowanie: nie zamierzam odwiedzać Was ponownie, przykro mi, ale się zraziłem. Pozostali niech wpadają tylko, gdy grozi im widmo śmierci głodowej.
Moja ocena
Green Way kategoria: Bistro
obsługa: 2
 
menu: 3
 
jakość potraw: 2
 
wygląd i czystość: 4
 
przystępność cen: 2
 
ocena ogólna: 2
 
2.5

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj 09.01.2013 z koleżanką zjadłyśmy w Greenwayu w Gdyni gulasz z ryżem i surówkami. Niestety kilka godzin później zaczęły się wzdęcia, ból brzucha i biegunka, która trzyma nas do dzisiaj. Nidgy więcej Greenway!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry