Wymieniałem zamek w skórzanej kurtce. Prosiłem o porządny zamek, dopłaciłem parę złotych za lepszy. Kilka miesięcy po wymianie zamek się zepsuł. Kupiłem swój YKK i dałem do wszycia. Było OK.
Na początku roku dałem tą samą skórzaną kurtkę do renowacji. Po renowacji kurtka zafarbowała mi siedzenie w samochodzie. Po poprawce kurtka nie brudziła, ale jako, że lato się zaczynało kurtkę wsadziłem do szafy. Teraz wyjąłem kurtkę - skóra popękana (chyba nie była odpowiednio nawilżona) i znowu zaczęła brudzić. Tragedia. Radzę omijać szerokim łukiem.