Widok

Nie potrafię poderwać dziewczyny

Nie wiem z czego to wynika, brak mi chyba pewności siebie. Często jest tak, że na początku może i jest fajnie, nawiązuję jakąś relację - ale nie potrafię przejść dalej, do bardziej intymnych sytuacji. Kobiety traktują mnie raczej jak kumpla niż kogoś z kim można być. Czy ktoś jeszcze też tak ma?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, Powściągliwy. Może się odezwie ;)))
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mikronezja , to było dobre :) Padłam teraz ze śmiechu :)))))))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
moge Ci coś poradzic:)...ale musye wiedziec jaka technike stosujesz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestes inteligentny? kobiety, to kochaja u facetow :)...serio
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zwłaszcza jak same są mniej inteligentne ;)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie do konca tak jest :) MIKRONEZJO...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
MIKRONEZJA
On się chyba boi, ze na tym forum są same świry :)... Ja Jestem naprawdę NORMALNA...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niektórych ta normalność zaczyna przerażać ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
odezwal sie... :) SZALONY...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli szukasz kogos na powaznie, zglos sie do mnie na seans :)...chetnie CI pomoge...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ubawiłem się... Napisz jaki algorytm stosujesz, aby poderwać dziewczynę?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jurand
Vem du soker?
flicka ok kvinna?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jurand nie pozostaje nam nic jak napić się i iść popatrzeć na spódnice dziewczyn które nie chcą nas znać;/
Ale tu masz dobre rady:

https://www.youtube.com/watch?v=v8cUzEh7ORs
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powściągliwy i zagadka rozwiązana :) Nie rozumiem dlaczego nas pytałeś co robisz nie tak , skoro w tej piosence masz mnóstwo odpowiedzi na to jedno pytanie :D :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Jurand
A co do Twojego pytania , to tak na serio.. Kobiety traktują Cię jak kumpla..a czy kobieta , która wpadnie Ci w oko wie o tym , że jesteś nią zainteresowany nie tylko jako kumpelką ? Jeśli nie wie , to się nie dziw , że jesteś traktowany jak kumpel. Podaj więcej info , może coś Ci doradzimy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Strzala Jurand
zaryzkuje, ze mylisz "brak pewnosci siebie" z brakiem pewnosci czy chcesz przejsc do "bardziej intymnych sytuacji"...
Nie "dziaduj" w roli kumpla i pamietaj, ze jesli nie poprosisz otwarcie o to czego chcesz, mozesz tego nigdy nie dostac"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"...a czy kobieta , która wpadnie Ci w oko wie o tym , że jesteś nią zainteresowany nie tylko jako kumpelką ?"

Jurand pewnie nie bardzo wie jak subtelnie jej to okazać a na baranie spojrzenie i ślinę cieknącą z ust kobiety reagują raczej negatywnie.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Cross , dlatego właśnie zapytałam , czy wybranka wie o zainteresowaniu :) Baranie spojrzenie może być wadą wzroku a cieknąca ślina objawem ślinotoku :D :D Słowa i czyny się liczą , li i jedynie :)))))))))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niedawno jej wysłuchałem. Myślę ,że od teraz moje życie się zmieni:P Juranda też:D
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też jestem tego pewna.. nie wiem tylko czy na pewno chcesz takich zmian :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej no co siedzę sobie w klubie palcem w nosie dłubie drapie sie po d*pie.. Myslisz że żadna na to nie pójdzie:P
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tak nie myślę :P Ja jestem tego pewna :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jurand,może przytul dziewczynę, chwyć ją za rękę, pocałuj pierwszy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Graszko , ale jest ryzyko , że może odczuć rączkę wybranki na policzku....Nawet dość duże , rzekłabym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
RudaW, za to że chwyci przyjaciółkę za rączkę albo rozłoży ręce by przytulić, czy przysunąć bliżej niej? najwyżej dziewczyna odsunie się, nie chodzi o to, że ma to zrobić z nienacka, tylko powoli z wyczuciem, obserwując reakcję:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tylko zakładam każdą możliwość , nawet tę najgorszą ;) To przytulanie to nawet dobry pomysł :)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oo RudaW, trzeba zakładać każdą możliwość, to prawda, ale myślę że powinno się udać, jak nie to trudno.Tego kwiatu pół światu, nic na siłę:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze podbijassz do nie takich dziewczyn. Które właśnie mają Cię bardziej za kumpla. Albo traktujesz dziewczyny jak swoich kolegów.
Możesz też za bardzo się spinać przy randkach. To wszystko widać. Jak jesteś z dziewczyną na randce to nie rób z siebie pajaca. Na pewno nie działają te wszytstkie zalosne teksty na podryw w sieci .Zachowuj się naturalnie, powiedz czasami jakiś komplement. Ogól się,zadbaj o elegancki wygląd. Kup sobie jakieś fajne perfumy. Możesz nawet pokusić się o perfumy z feromonami, sam od jakiegoś czasu używam ( konkretnie Love Desire) i zauwazyłem,ze podobaja sie dziewczynom.
No i najważniejsze jak Ci się akurat nie uda to nie zalamuj sie niepowodzeniem. Trzeba probowac dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jurandzie, mam dokładnie ten sam problem co Ty (tyle że nie szukam dziewczyny, a podrywanie dla podrywania uważam za bezsensowne), z tym że zamiast traktować mnie jak kumpla to traktują mnie jak brata i najlepszą przyjaciółkę (oj czego to ja się nie nasłuchałem o waszej perwersyjnej naturze, drogie panie:P) Myślę że przyczyna może być w Twoim byciu nieatrakcyjnym (nieśmiałość nie jest atrakcyjna, chyba że dziewczyna sobie szuka kogoś do całkowitego urobienia). Skoro jesteś jak kumpel to nic nie szkodzi byś powiedział o swoich uczuciach. Co masz na myśli pisząc o intymnych sytuacjach? Seks? Czy coś bardziej duchowego?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest już nas trzech. Niczym trzej muszkieterowie. Jurand nawet pasuje tak rycersko. Koniecznie trzeba się kiedyś ugadać na wódkę. I ten co pierwszy poderwie reszta mu stawia po kracie piwa;/
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
XD Tyle że ja mam jeden związek za sobą, wiec się nie liczę..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no ja tam kilka też mam. Ale liczy się to co tu i teraz:D
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powściągliwy jak wrocicie to pewnie będziesz miał dla nas jakąś ciekawą historię :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jo zwłaszcza że stwierdzilem ze jednak alkohol jest dla ludzi:D
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozostaje powiedzieć tylko "na zdrowie", i obyś jutro lub nawet jeszcze dziś, nie płakał nam tu na forum ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona, będzie przynajmniej ciekawa historia:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawa ? Raczej obnażająca kolejne oblicze pewnego obywatela ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Roland, "wcinam sie" jedynie dlatego, ze pociskasz pierdy typu:
"nieśmiałość nie jest atrakcyjna, chyba że dziewczyna sobie szuka kogoś do całkowitego urobienia"
Wyszlam za tzw. "niesmialka", ktory okazal sie po prostu Facetem, ktory wie czego chce i zawsze to osiaga. Malo mowi, duzo robi, uwaznie obserwuje i wyciaga wnioski.
Jesli jest sie dla wszystkich to w rezultacie dla nikogo.

ps
co to za slowo "kumpel"?
Jedyny "facet" jaki mi przychodzi do glowy to "cieply" Meksykanin, ktory po kilku miesiacach wspolnej pracy probowal wprosic sie na cos wiecej... Tak skonczylo sie "kumplowanie"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
boś d*pa..!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona, potraktować można te historie z przymrużeniem oka.Nic innego nie pozostaję:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
d*pa d*pa d*pa. Mój kompan się nawalił i tyle z tego wyszło. Jako przykładny obywatel przecierałem mu szlak w drodzę na chatę. Także ciekawych historii nie będzie:( A pomyśleć ,że miałem propozycję picia wódki z koleżanką w 4 oczy:P Wtedy chociaż bym napisał o jakimś liściu tudzież innych efektach specjalnych.
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
obywatel x
d*pA :)
to Ja mówiłam jak miałam 18 lat( szalone czasy)...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz mówisz "ja pierd%^E";)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Raczej jasna cholera :)....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech, dzieciaki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ludzie dojrzewający...ładniej brzmi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...ale bardzo wolno ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
daj spokój...napisałam, że Ja mam już to za Sobą...:)...Im real woman now :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dorosłem do swych lat jak to kazik śpiewał:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
na to wygląda...:)...ale nie martw się...mężczyźni dojrzewają później...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam nadzieje bo już najwyższy czas;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też Mi się tak wydaje...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niektóre kobiety również...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
MIKRONEZJA
jeżeli to do Mnie...to spucha po całości :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co to jest spucha? To też z młodzieżowego żargonu? ;)

Iza, żartuję sobie, w sumie to chyba łatwiej żyć tym, co mają infantylne podejście do życia i wielu spraw, mniej się przejmują, wrzody na żołądku im się nie zrobią... Ot, bezstresowy żywot wiodą ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiedziałam, że się do tego przyczepisz...po prostu nie Jestem już taka jak kiedyś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz coś dla powściągliwego...Sex, love and rock and roll :))))...Znam nawet jedną piosenkę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> nie Jestem już taka jak kiedyś

Ciężko sobie wyobrazić, jaka byłaś kiedyś ;););)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pewno nie było aż tak źle :)...chociaż dawałam się we znaki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powsciagliwy słabo się starałes..czyżby spadek formy ?? :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj spadek spadek. Chociaz kolega wypił tyle samo a był w znacznie gorszym stanie;p Ale potwierdziły się moje wcześniejsze przemyślenia ,że jednak lepiej nie pić. Dziś tylko bania boli i nic poza tym. Co do postu izy to nie lubię rokendrola;p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
To po co pijesz???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alkohol śmiałości dodaje;) Poza tym przez chwilę jest weselej. Równie dobrze mogę spytać po co pijecie na ogniskach nie lepiej bawić się przy soczku;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie piłam ani razu. I do szczęścia mi alkoholu nie trzeba. Ale może ludzie z Olsztyna mają inne podejście do tych spraw ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jak widać nie tylko z Olsztyna;) Ale wszystko jest dla ludzi byle z umiarem;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
>byle z umiarem

No, właśnie. A z tym wiele osób ma problem, w tym również i Ty, bo parę już razy "rzucałeś" wódkę, ale jakoś nieskutecznie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Alkohol może i dodaje śmiałości , ale później zostawia kaca , nie tylko fizycznego :) Ale jak nie pijesz to jakiś fajniejszy jesteś , tyle Ci powiem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też uważam, że fajniejszy z Niego...Chłop, jak pisze na trzeźwo :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie , tym bardziej że ma fajne poczucie humoru na trzeźwo :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powściągliwy ja też się podpisuję pod tym co piszą dziewczyny, także masz już kolejną motywację do tego, by nie zaglądać do kieliszka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No chyba że nauczy się pić z umiarem, bo przecież wszystko jest dla ludzi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
coś tam u góry pisałyście o dojrzewaniu mężczyzn - to żart był taki ??? ;):))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
k.a., to iza pisała i chyba wie, co mówi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mężczyzna dojrzewa do siódmego roku życia, potem już tylko rośnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
K.a, ale chyba to nie dotyczy wszystkich mężczyzn?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no nie, jest jeden, który nawet do trzeciego nie dojrzał :D))) aż cud, że już w pieluchę nie robi ... ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
K.a, ten o którym mówisz to wyjątek, tacy się zdażają chyba 1:1000
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ej no nie róbcie ze mnie alkoholika:P Od początku grudnia to drugi raz jak napiłem się czegokoliwek;) Także chyba aż tak źle nie jest;p
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
>mężczyzna dojrzewa do siódmego roku życia, potem już tylko rośnie ;)
>no nie, jest jeden, który nawet do trzeciego nie dojrzał :D))) aż cud, że już w pieluchę nie robi ... ;)

k.a. no nie bądź już taka krytyczna. Znam wielu mężczyzn którzy są dojrzali, opiekuńczy, można się wiele od nich nauczyć, potrafią zaskoczyć, zaciekawić, wzbudzić szacunek a na widok niektórych kolana same miękną ... ;) I na pewno nie są na poziomie 7 latków ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powściągliwy , obawiam się że sam sobie wystawiłeś taką opinię :) Ale nie martw się , i tak Ciebie lubimy :))) Cieszysz się , prawda ? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację Ponti...z mężczyznami jest różnie,tak jak i z kobietami:)...to charakter nie płeć decyduje o dojrzałości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ruda dzięki za słowa otuchy;) Cieszę się jak dziecko:P Zwłaszcza że zaraz powrót do mojej ulubionej Gdyni;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ nie dziękuj , nie ma za co :D Wiedziałam , że się szalenie ucieszysz ;)))) Gdynia jest Twoja ulubiona ? A masz jakieś ulubione miejsce w Gdyni ? :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak. Dworzec jak jest piątek godzina 16:00 i wiem że zaraz wsiadam w pociąg do Olsztyna;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hahahaha , dobre :)))) Zawsze mnie czymś rozśmieszysz :)))) Pochodzisz z Olsztyna ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powściągliwy
czyli nie tylko Ja, nie jestem z Trójmiasta... :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No z Olsztyna:) Czasem zdarza mi się kogoś rozśmieszyć;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powściągliwy , uwierz mi , zdarza Ci się to częściej niż myślisz :)) A na Olsztyn jeździsz pociągiem TLK Gryf ? ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swego czasu tak. Teraz to bardziej z blablacar śmigam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz , jak wiedziałam jaki pociąg :P Zadowolony jesteś z blabla ? Bo ja jeszcze się nie odważyłam z tego skorzystać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zadowolony i to bardzo. Często korzystam a tylko raz zdarzyła się wpadka. Także mogę śmiało polecić:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taa.... Już sobie wyobrażam jak zaczynam gadać o seksie :D
Będzie raczej wybuch śmiechu a do niczego nie dojdzie. No nie wiem co w sumie jest probleme. Niby czlowiek nie jest taki paskudny, ubieram sie w miare porzadnie. Z tym pajacowaniem to moze i jest prawda bo czasami jak sie czlowiek zdenerwuje to robi glupie rzeczy :P
A feromony? No coz jeszcze nigdy nie stosowalem ale przewinelo mi sie przez mysl , ze moga byc skuteczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ pontianac "k.a. no nie bądź już taka krytyczna" ponti to jest żart, który, notabene usłyszałam z ust mężczyzny :) podoba mi się bardzo i chociaż może nieco uogólnia, to coś tam w nim jednak jest:) zawsze o mężczyznach mówiono, że to duzi chłopcy, nawet o tych bardzo ogarniętych i to wcale nie w formie przytyku :)
p.s. ja też znam wspaniałych mężczyzn, mam dobre wzorce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
@Jurand , może po prostu bądź sobą ? Może to wystarczy ? :))) Może po prostu za bardzo się spinasz i tyle ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@K.a. - domyślam się, że to był żart, jednak nieco zbyt uogólniający ;) to tak jakby powiedzieć, że każda kobieta leci na kasę. A nie każda, prawda?

Masz rację, mówi się tak o mężczyznach, nawet mi się zdarza po złości tak powiedzieć mimo że znam takich co to na pewno dziećmi nie bywają, a nawet ciężko uwierzyć, że kiedyś dziećmi byli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ponti a znajdź kobietę, która chciałaby gołod**ca ;):) żadna nie chce żyć w biedzie...:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
K.a. a co to znaczy gołod***ec? Taki który nie ma samochodu? Domu? Komórki? Czy może pracy? Bo ja tego nie rozumiem.
Dobrze wiesz, że nie o to chodzi. Za te uogólnienia za ucho Cię wyciągam ;p
Pieniądze to nie wszystko. Wiem, że są kobiety, które oczekują pomocy ze strony mężczyzn, znam aż za dużo takich, ale znam też takie, które wspólnie wkładają swoje siły w to, aby coś mieć.
Jak kobieta nie chce biedy to powinna ruszyć 4 litery i iść do pracy a nie szukać faceta z kasą.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gołodupiec=pozer, leń, nierób ? Biedaczyna taka ;) ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Pieniądze to nie wszystko.

Pontianac, chyba nieczęsto się z Tobą zgadzam, ale w tej kwestii tak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, ale wg mnie to ma więcej wspólnego z charakterem danego człowieka a status majątkowy jest jedynie efektem...więc nie chodzi o pieniądze, tylko o charakter.
Tak jak żaden facet nie chce być z leniwą kobietą, tak samo żadna kobieta nie chce być z leniwym facetem. To działa w dwie strony.

Mikro - koniec świata, Ty się ze mną zgadzasz, no to chyba muszę szukać innego forum ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pieniądze to nie wszystko, ale niestety wiele od nich zależy :(
I prawdą jest, że facet kobietę, a kobieta faceta powinna nakręcać do działania aby razem coś osiągnąć. Jednak gdy kobieta ma już jakieś życiowe doświadczenie, nie spojrzy na mężczyznę, którego sama musiałaby prowadzić za rękę, wskazywać drogę do działania. Kobiety mimo wszystko (chyba) nawet gdy są zaradne, podświadomie szukają bezpieczeństwa jakim jest zaradny mężczyzna
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiedziałyście dziewczyny już wszystko, nic więcej dodawać nie muszę :) a goło... to taki co nie posiada nic i nigdy nic posiadać nie będzie - nieudacznik . Nie oszukujmy się każda z nas patrzy na to jakie facet prezentuje możliwości, nie wymagam willi z basenem , ale chcę mieć pewność, że mój mężczyzna zarobi na utrzymanie mieszkania i nasze dzieci nie wylądują "pod mostem" nie urodziłabym dzieci nieudacznikowi nigdy w życiu :)
wniosek: nie kierujemy się stanem posiadania bezpośrednio, ale możliwościami stanu posiadania podświadomie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ja obawiam się, że zaradne kobiety to nie bardzo potrzebują faceta na stałe w swoim życiu....;)
Tak jak mówisz kobiety szukają bezpieczeństwa. Łatwiej zbudować je wspólnie niż kogoś uczyć i też nic dziwnego, że takich leni nikt nie chce.
A z drugiej strony, zbyt zaradny facet, też nie jest najlepszy ;)

"Pieniądze to bilety do życia, musisz je mieć aby jechać dalej, ale pamiętaj, zawsze też możesz iść"
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
K.a. mówisz troszkę z perspektywy kobiety z doświadczeniem. Ale jak miałaś 18 lat ( o ile nie masz? ;p) to umawiając się z chłopakiem myślałaś czy zarobi na mieszkanie? Pewnie nie i ja też nie ;)

Właściwie można podzielić to na trzy etapy. Wszystko związane jest z wiekiem i chyba tylko wiek średni ma to do siebie, że patrzy na status majątkowy. Młodzi mają to w nosie a starym chodzi jedynie o towarzystwo. Tak to właśnie sobie wymyśliłam. ;D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
jak miałam 18 lat, to zwracałam uwagę na inteligencję, elokwencję, szkołę do jakiej chodzi i rodzinę w jakiej się wychowuje :)
musiał być szalony, silny, inteligentny łobuz :) inny odpadał z miejsca :) i jeszcze musiał przetrwać spacer w deszczu :D chyba chodziło o odporność... ?;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jakie wymagania....
Dla mnie musiał mieć długie włosy, chodzić w glanach i słuchać dobrej muzyki ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to, to obowiązkowo!:) kryterium muzyczne uznałam za tak oczywiste, że nawet nie wymieniałam :)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Heheh :)

A Ty chciałaś wyjść za mąż jako 18 latka? ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
>Mikro - koniec świata, Ty się ze mną zgadzasz, no to chyba muszę szukać innego forum ;)

No, cóż, nikt nie jest doskonały ;D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam jeszcze gorszą sytuację niż autor wątku. Jestem chorobliwie nieśmiały, nigdy nie byłem w żadnym związku z dziewczyną, nigdy nie byłem na randce. Nie mam koleżanek, tylko 1 kolegę - jestem z natury samotnikiem. Nie jestem imprezowiczem - przez cały okres studiów byłem na imprezie z 7-8 razy i za każdym razem czułem się nieswojo. Jedyne relacje jakie mam z przedstawicielką płci pięknej, to czasami pogawędka o pogodzie z dziewczyną mojego kolegi. Nie wyobrażam sobie podejść do dziewczyny i porozmawiać na romantyczne tematy lub ją zaprosić np. do kina lub do restauracji. Mam jakąś taką wewnętrzną blokadę. Może też podświadomie się wstydzę mojej nadwagi (95 kg przy 188cm wzrostu).
Jednocześnie uważam że jestem wartościowym facetem - skończyłem PG, mam pracę z której łatwo mi się utrzymać, zapłacić w terminie czynsz i kredyt hipoteczny i inne opłaty. Tylko samochodu brak, na tym oszczędzam.
Jeszcze tak dla informacji - mam 29 lat.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Klopsie mój rówieśniku, jesteś dobrze zbudowany, nie jest to tak strasznie duża nadwaga.Znam kobiety, które uwielbiają takich miśków bardziej, niż wychudzonych mężczyzn.
Zawsze możesz iść na siłownię poćwiczyć, jeżeli sprawia Ci to jakieś trudności w nawiązywaniu kontaktów.
Ja kiedyś uwielbiałam takich mężczyzn jak Ty.
Mój mąż, gdy go poznałam, też był podobny do Ciebie trochę i to w nim uwielbiałam.Zaradny, a jednocześnie niezbyt gadatliwy, nieśmiały. elokwentny.Myślę, że gdy trafisz na tę kobietę, która " dotrze" do Ciebie, której będziesz się podobał taki jaki jesteś, a ona Tobie, to jest duża szansa na udany związek.Musisz tylko się bardziej akceptować, być bardziej pewny siebie i nie przejmować się porażkami.
Może popytaj kolegów, czy mają wolne siostry, kuzynki, koleżanki?
Zaproś koleżankę na kawę.Myślę, że w twarz nie dostaniesz:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
@Jestem chorobliwie nieśmiały, nigdy nie byłem w żadnym związku z dziewczyną, nigdy nie byłem na randce. Nie mam koleżanek, tylko 1 kolegę - jestem z natury samotnikiem.

To prawie tak jak ja ^^ Z tą różnicą, że ja nie mam żadnego kolegi ;] :D
Znajdź sobie jakieś zainteresowanie, otwórz tajne laboratorium w piwnicy, stwórz coś... coś, co gdy ujrzy światło dzienne, świat sam zacznie do ciebie przychodzić i o tobie mówić i nie trać czasu na głupoty ;) Twój stan cywilny wykorzystaj na działanie w podziemiach ...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Sam, wszystko super, tylko ze Klops chce poznać dziewczynę i przełamać nieśmiałość:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sam :D:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
sam już zapomniał że ma / miał (?) żonę i córkę :P
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
ponti :) ja do dzisiaj nie chcę wyjść za mąż :D
tak po prostu, zawsze ciągnęło mnie do inteligentów ;) , a że wtedy byłam mądrzejsza niż teraz ... ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to przetestuj. Co Ci szkodzi. Sam próbowałem kilku. Te tanie z allegro to ściema tak więc nie ma sensu nawet zamawiać ale w sklepach mozesz sobie zamowić porządne. Sa zapachowe Love Desire, jest bezzapachowa skoncentrowana esencja Pheromone Essence. Z tych które testowałem te są najskuteczniejsze.
MOże nie sprawią,że staniesz się od razu mistrzem podrywu ale dodają Ci pewności siebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M "sam już zapomniał że ma / miał (?) żonę" może nie chodził z nią na randki...? ;):D))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"nigdy nie byłem w żadnym związku z dziewczyną"

z żoną to nie związek?
a może nie był/a dziewczyną?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Sa zapachowe Love Desire, jest bezzapachowa skoncentrowana esencja Pheromone Essence. Z tych które testowałem te są najskuteczniejsze.
Buehehe, kryptoreklama shitu ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
W takim razie, skąd wzieła się córka? A to ci zagadka:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to dobrze zajrzeć na forum i zobaczyć,że są ludzie którzy mają gorzej ode mnie :F Ale odnalazłem odpowiedź na pytanie czemu jestem sam: bo nie jestem łobuzem;(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Powściągliwy, nie o to chodzi, że jesteś albo nie jesteś łobuzem. Za bardzo marudzisz po prostu, musisz zmienić nastawienie do życia Chłopie ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
powściągliwy jesteś pewien, że to jednak nie o deszcz chodzi...? ;))))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Myślisz,że to wina deszczu... W sumie o tym nie pomyślałem może i racja;/ Ale myślę ,że gdybym miał jakąś fajną dziarę, zawiasy za pobicia tudzież inne takie młodzieńcze wybryki i był bywalcem klatek z browarkiem w ręku wtedy każda 18ka moja ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Ale myślę ,że gdybym miał jakąś fajną dziarę, zawiasy za pobicia tudzież inne takie młodzieńcze wybryki i był bywalcem klatek z browarkiem w ręku wtedy każda 18ka moja

Powściągliwy, myślę że nie każda:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@klops

Chłopie, jesteś nie potrzebnie zakompleksiony, 29 lat to już pora, aby przestać szaleć ;) i się ustatkować , jak jesteś nieśmiały to poszukaj sobie nieśmiałej , a mówię ci że w tym grajdole* można jeszcze znaleźć naprawdę fajną dziewczynę , ale jak już pewnie wiesz z własnego 10?-cio letniego doświadczenia sama do ciebie nie zapuka. Samochód - tak samochód pomaga nieśmiałe lubią auta choć bez samochodu też da się znaleźć (ale trzeba się więcej nachodzić ;] )- nie musi być nowy , byle czasu nie zajmował. A mówię tobie większa frajda jest jak ty sobie znajdziesz taką jak ci się podoba niż jak jakaś znajdzie ciebie bo ty się jej spodobałeś.

*- mam na myśli kraj
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
wdr, nie poznaję Cię... :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo zawsze się na mnie gapisz od d.py strony - może dlatego ;P
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
świnia :P :P :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Samochód ułatwia życie , ale nie jest koniecznie potrzebny..a pieniądze to też nie wszystko , czasem im jest ich więcej , tym bardziej oddzielają dwoje ludzi od siebie . Faktem jest , że każda kobieta lubi mieć poczucie bezpieczeństwa finansowego , ale dla każdej ta granica bezpieczeństwa leży gdzie indziej ;) A gołodupiec moim zdaniem to ktoś , kto ma możliwości dojść do czegoś , ale nie ma na to ochoty , gdyż przeszkadza mu w tym jego własne lenistwo :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@wredna

to się nazywa realizacja własnych pragnień , jeden woli cały czas zapierd...ć , a ktoś inny woli z życia korzystać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Faktem jest , że każda kobieta lubi mieć poczucie bezpieczeństwa finansowego

Jest tu jakiś facet, który nie lubi mieć poczucia bezpieczeństwa finansowego?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wdr mądrze prawisz. Ale mnie jakoś nie ciągnie do ustatkowania... Tzn nie w sensie, że żona i trójka dzieci:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A do alkoholu ciągnie ?

wybacz :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ale to była rada dla klopsa, swoją drogą gdzie ty te dzieci zinterpretowałeś ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wdr , ciekawie zinterpretowałeś moje słowa :) Ale nie mam dziś nastroju na żadne wywody , więc myśl jak chcesz , dziś mnie to nie rusza :P
@Sam , czy tu jest jakiś facet nie lubiący mieć poczucia bezpieczeństwa.. tego nie wiem , ale ogólnie sama znam takie dwa przypadki , wiec i tacy faceci się zdarzają :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
> swoją drogą gdzie ty te dzieci zinterpretowałeś ?

Zapewne ukryłeś ten przekaz tylko dla wybrańców ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w wiadomości podprogowej :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No ustatkować się tzn chyba coś w ten deseń. Posadzić dąb zbudować dom i zrobić syna:D Do alkoholu mnie ciągnie tak jak już wspominałem wcześniej. Od święta;) Ale do imprez owszem ciągnie mocno:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Do alkoholu mnie ciągnie tak jak już wspominałem wcześniej. Od święta;)

Rzadko, ale za to z pawiem na kolanach... ^^
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Reset systemu od czasu do czasu jest wskazany:D Ale ostatni mój paw to nie pamiętam kiedy był powaga.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kilka dni temu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Ale ostatni mój paw to nie pamiętam kiedy był powaga."
@Powściągliwy - bo po alkoholu niektórzy pamięć tracą ;-) zatem może nie pamiętasz :P
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Żeby was nie skłamać hmmm. Na balu magisterskim koleżanki a to chyba z 3 lata będą:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholibka, ja nie miałam balu magisterskiego, a teraz już na taki za późno ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Vi...ale ten żal to chyba nie z powodu pawia?;)...ps.aleście temat poderwali;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No nie, ale ominęła mnie okazja do tańcowania ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
no w końcu pawie to piękne ptaki...;):))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Są jeszcze studia 3 wieku czy jakoś tak:P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uniwersytet trzeciego wieku :) Tak, wiem, ale na razie nie uczęszczam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
vi, wszystko jeszcze przed Tobą ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dobra nuta na wieczór:P

https://www.youtube.com/watch?v=_K14SzykKkI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie będę miała czasu na taki uniwersytet, będę pracować do śmierci :) Wszystko ku temu zmierza ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vi...ależ to zabrzmiało;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wiesz, na razie pracujemy do 67 roku życia, a kto ich tam wie, co wymyślą. Ja już się nastawiam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Ja nie będę miała czasu na taki uniwersytet, będę pracować do śmierci :)"

ZUS sprawi że wszyscy będziemy pracować do śmierci.😊
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie nie wyobrażam pracować do 67 r.ż
Mnie już kręgosłup daje we znaki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi serce;/ Trzeba EKG zrobić chyba;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
A wątroba nie? ;P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
> ZUS sprawi że wszyscy będziemy pracować do śmierci

Poprawka: ZUS + Ministerstwo Zdrowia
Jakoś w końcu trzeba budżet zbilansować :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a propo słuzby zdrowia.Chcielibyście żeby zajmowała się wami w szpitalu pielęgniarka po sześćdziesiątce? bo ja nie.
Ona sama bedzie potrzebowała pomocy.....balkonika
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Nauczyciele w-f po 60-tce też brzmi ciekawie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam taka nauczycielkę w liceum, może nie ja, bo mnie uczyła inna, ale w mojej szkole była taka babka - chciałabym tak się trzymać jak ona! Skąd brała tyle energii...? :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dzięki korepetycjom ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wszyscy mają taką kondycję :) Chociaż w zasadzie wuefiści powinni mieć :) Dobra, dadzą radę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Graszka:

Ile Ty masz lat, że uważasz ludzi po 60-tce za niepełnosprawnych?
Mojego znajomego matka miała 100+ kiedy jeszcze sama rąbała sobie drewno ;D
JKM płodzi dzieci po 70-tce. Facet w kajaku po 60-tce przepłynął Atlantyk. To nie jest jeszcze czas na balkonik :)

BTW: Znam wuefistkę ok 55. Połowa trzydziestek (ta większa połowa!) mogłaby Jej zazdrościć figury ;]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zapomniał wół, jak cielęciem był. Sadyl, dla młodzieży już ja jestem starszą panią ;). A Ty? Lepiej nie mówić ;)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale to nie zmienia faktu, iż to wyjątki. Matka Twego kolegi to zupełnie inne pokolenie więc mało miarodajny przykład. JKM to tylko plemniki a facet, który przepłynął Atlantyk widocznie ma i kondycję i kasę na jej utrzymanie.
W PL to nie przejdzie bo za dużo pracujemy, mamy za mało urlopów. Nie stać nas na wczasy minimum raz do roku, gdzie moglibyśmy bateryjki naładować, nie chodzimy na baseny, na masaże, unikamy kultury, sztuki. Nie umiemy czerpać radości z tego wszystkiego bo zwyczajnie nie wystarcza do pierwszego. Więc sorry Sadyl, ale większość z nas w tym wieku będzie z balkonikiem posuwać. Przynajmniej do momentu zmiany polskiej mentalności
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
> A Ty? Lepiej nie mówić

Zapewne dziadkiem.. co nie znaczy, że nie mam płaszczyzn porozumienia ;)

@Ilona: Demonizujesz :D
Jestem zwolennikiem tezy, że najlepszzym produktem anty-age jest otwartość umysłu + aktywność fizyczna. Nie trzeba herosów, by być sensownym człowiekiem po 70-tce i później
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pogadamy za 20 lat :P
Otwartość umysłu zdycha gdy doskwiera ból kolan czy pleców strzaskany ciężką orką po 12-15 h/dobę a na rehabilitację trza wydać kasę z własnej kieszeni bo zapisy na nfz na za dwa lata ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
> Pogadamy za 20 lat

Nie wątpię ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
"...trza wydać kasę z własnej kieszeni..."

Do której ZUS wkłada nędzne grosze bo resztę przejada. :)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sadyl, zdarzają się wyjątki, ale niestety u mnie w pracy panie pielegniarki po piećdziesiątce, mimo iż młode duchem,narzekają na silne bóle kręgosłupa, głowy, są po operacjach kręgosłupa, kolan....
W mojej pracy trzeba czasami działać b.szybko, zwłaszcza gdy grę wchodzi reanimacja pacjenta.
Uwielbiam te kobiety za ich doświadczenie życiowe i zawodowe, zreszta bardzo bogate. Ale one same narzekają na coraz słabszy wzrok, słuch, nie czują sie na siłach, żeby dźwigać pacjentów, bo pielęgniarek coraz mniej, a społeczeństwo coraz starsze i schorowane. Zmęczona i schorowana pielęgniarka, jest dla pacjenta zagrożeniem.
Ilonko
twartość umysłu zdycha gdy doskwiera ból kolan czy pleców strzaskany ciężką orką po 12-15 h/dobę a na rehabilitację trza wydać kasę z własnej kieszeni bo zapisy na nfz na za dwa lata ;]
Podpisuję się pod tym ręcami i nogami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ilona i Graszka.
Zdecydowanie się nie zgadzam.
Znam zupełnie innych ludzi pracujących w różnym wieku i także po 50. Korzystają z wczasów, basenów, masaży, koncertów. Penetrują górskie szlaki, jeżdżą rowerem z sakwami. Nie wiem, czy ktoś z Was chodził na wycieczki z gdańskim Klubem Turystów Pieszych "Bąbelki". Połowa piechurów jest w wieku emerytalnym i robią trasy zwykle powyżej 20, a nawet powyżej 30 km dziennie w różnym terenie. Zapewniam Was, że bez balkonika.
Aktywność nie jest zależna od kasy, tylko od chęci. Otwartość umysłu podobnie i nie przeszkodzi jej żaden ból ani niepełnosprawność.
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Rut super że znasz takich ludzi,to ze takich ludzi znasz, nie oznacza, że wszędzie tacy pracują.Nie uogólniaj, proszę Cię.
Nie wszyscy tacy są sprawni,zapewniam Cię.Poza tym wiem co piszę, gdyż pracuję z dojrzałymi kobietami, które są już po operacjach ortopedycznych, a nawet znam dwie kobiety 45+, którym na dyżurze dyski wypadły.serio.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
Graszka
"Chcielibyście żeby zajmowała się wami w szpitalu pielęgniarka po sześćdziesiątce? bo ja nie.
Ona sama bedzie potrzebowała pomocy.....balkonika"

:) Święte słowa:))
Myślę, że po 12-to godzinnym dyżurze na oddziale np. OIOM, gdzie (oprócz oczywiście innych obowiązków) nie raz, nie dwa trzeba pacjentów dźwignąć, taki balkonik może nie wystarczyć... raczej już łóżko (o ile jest jakieś wolne)... aby zregenerować siły i ewentualnie dotlenić się :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Graszka, dobrze Cię rozumiem i zgadzam się z Tobą i Iloną.Może dlatego, że znam specyfikę pracy pielęgniarek od "środka".
Nie sądzę, żeby kobieta po 60-ce czy nawet przed, pracująca jako pielęgniarka w oddziale szpitalnym w tak zwanym systemie: dzień-noc-wolne-wolne, miała ochotę po dyżurze bądź w wolny albo "śpiący" dzień, na wspinaczkę górską, albo na "wycieczkę" pieszą o dystansie 30 km, a nawet mniejszym.
Taka kobieta oprócz pracy zawodowej ma zapewne jeszcze inne, bardziej przyziemne obowiązki typu: sprzątanie, zakupy, gotowanie, opieka nad wnukami czy to chorym mężem,bratem, siostrą...etc..etc...przykładów można przytaczać mnóstwo.
Co nie znaczy, że nie może mieć ochoty na wspinaczkę, wędrówkę pieszą, masaż,basen, koncerty...ja na pewno bym miała:)...ale wszystko w granicach rozsądku, tak jak to napisał nasz wieszcz " Mierz siły na zamiary" i "Zamiary według sił".:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Aktywność nie jest zależna od kasy, tylko od chęci"
Rut, czasami jednak same chęci nie wystarczą aby korzystać z masaży, basenów, koncertów... itp.:) Niestety, nie wszyscy mają na to czas i środki finansowe, aby to realizować, ale chęci pewnie są:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Podałam sobie znane przykłady, bo odniosłam wrażenie, że właśnie Wy uogólniacie. I nawet znam pielęgniarkę 60+, która chodzi z bąbelkami. Nie chodzi mi jednak o to, żeby licytować się na przykłady, bo ludzie są różni, ale rocznik nie przesądza o niczym. Odsetek schorzeń jest niewątpliwie proporcjonalny do wieku, ale sześćdziesiątka i balkonik to zdecydowanie nie jest standard.
Żal mi się zrobiło tych kobiet, o których piszesz, szanka. Są tak zmęczone po dyżurze i jeszcze bliscy zlecają im w domu opiekę nad wnukami czy innymi chorymi. Idąc tokiem rozumowania, czy to nie jest zagrożenie dla maluchów? Właśnie rozsądek by nakazywał relaks na masażu, basenie, czy koncercie.
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Graszka napisała:
"Ja sobie nie wyobrażam pracować do 67 r.ż
Mnie już kręgosłup daje we znaki"

i:

"a propo słuzby zdrowia.Chcielibyście żeby zajmowała się wami w szpitalu pielęgniarka po sześćdziesiątce? bo ja nie.
Ona sama bedzie potrzebowała pomocy.....balkonika"

oraz:

zdarzają się wyjątki, ale niestety u mnie w pracy panie pielegniarki po piećdziesiątce, mimo iż młode duchem,narzekają na silne bóle kręgosłupa, głowy, są po operacjach kręgosłupa, kolan....
W mojej pracy trzeba czasami działać b.szybko, zwłaszcza gdy grę wchodzi reanimacja pacjenta.
Uwielbiam te kobiety za ich doświadczenie życiowe i zawodowe, zreszta bardzo bogate. Ale one same narzekają na coraz słabszy wzrok, słuch, nie czują sie na siłach, żeby dźwigać pacjentów, bo pielęgniarek coraz mniej, a społeczeństwo coraz starsze i schorowane. Zmęczona i schorowana pielęgniarka, jest dla pacjenta zagrożeniem.
Ilonko
twartość umysłu zdycha gdy doskwiera ból kolan czy pleców strzaskany ciężką orką po 12-15 h/dobę a na rehabilitację trza wydać kasę z własnej kieszeni bo zapisy na nfz na za dwa lata ;]
Podpisuję się pod tym ręcami i nogami."

A to napisała szanka:

Graszka
"Chcielibyście żeby zajmowała się wami w szpitalu pielęgniarka po sześćdziesiątce? bo ja nie.
Ona sama bedzie potrzebowała pomocy.....balkonika"

:) Święte słowa:))
Myślę, że po 12-to godzinnym dyżurze na oddziale np. OIOM, gdzie (oprócz oczywiście innych obowiązków) nie raz, nie dwa trzeba pacjentów dźwignąć, taki balkonik może nie wystarczyć... raczej już łóżko (o ile jest jakieś wolne)... aby zregenerować siły i ewentualnie dotlenić się :)

Graszka, dobrze Cię rozumiem i zgadzam się z Tobą i Iloną.Może dlatego, że znam specyfikę pracy pielęgniarek od "środka".
Nie sądzę, żeby kobieta po 60-ce czy nawet przed, pracująca jako pielęgniarka w oddziale szpitalnym w tak zwanym systemie: dzień-noc-wolne-wolne, miała ochotę po dyżurze bądź w wolny albo "śpiący" dzień, na wspinaczkę górską, albo na "wycieczkę" pieszą o dystansie 30 km, a nawet mniejszym.
Taka kobieta oprócz pracy zawodowej ma zapewne jeszcze inne, bardziej przyziemne obowiązki typu: sprzątanie, zakupy, gotowanie, opieka nad wnukami czy to chorym mężem,bratem, siostrą...etc..etc...przykładów można przytaczać mnóstwo.
Co nie znaczy, że nie może mieć ochoty na wspinaczkę, wędrówkę pieszą, masaż,basen, koncerty...ja na pewno bym miała:)...ale wszystko w granicach rozsądku, tak jak to napisał nasz wieszcz " Mierz siły na zamiary" i "Zamiary według sił".:)

A to napisała rut:

"Ilona i Graszka.
Zdecydowanie się nie zgadzam.
Znam zupełnie innych ludzi pracujących w różnym wieku i także po 50. Korzystają z wczasów, basenów, masaży, koncertów. Penetrują górskie szlaki, jeżdżą rowerem z sakwami. Nie wiem, czy ktoś z Was chodził na wycieczki z gdańskim Klubem Turystów Pieszych "Bąbelki". Połowa piechurów jest w wieku emerytalnym i robią trasy zwykle powyżej 20, a nawet powyżej 30 km dziennie w różnym terenie. Zapewniam Was, że bez balkonika.
Aktywność nie jest zależna od kasy, tylko od chęci. Otwartość umysłu podobnie i nie przeszkodzi jej żaden ból ani niepełnosprawność."
Podałam sobie znane przykłady, bo odniosłam wrażenie, że właśnie Wy uogólniacie. I nawet znam pielęgniarkę 60+, która chodzi z bąbelkami. Nie chodzi mi jednak o to, żeby licytować się na przykłady, bo ludzie są różni, ale rocznik nie przesądza o niczym. Odsetek schorzeń jest niewątpliwie proporcjonalny do wieku, ale sześćdziesiątka i balkonik to zdecydowanie nie jest standard.

W moim mniemaniu rozmowa ta dotyczyła służby zdrowia, a konkretnie pielęgniarek pracujących w oddziałach szpitalnych, więc Twoje twierdzenie, że uogólniamy jest delikatnie mówiąc nietrafione.
Nigdzie nie napisałam, że ludzie pracujący po 50 czy 60-ce nie mogą czy nie korzystają z wczasów, basenów, masaży, koncertów, sztuk teatralnych, wycieczek pieszych, rowerowych itp. Odniosłam się li tylko do tej wąskiej grupy kobiet, które po 60-ce pracują bądź będą pracować w oddziałach szpitalnych.

Żal mi się zrobiło tych kobiet, o których piszesz, szanka. Są tak zmęczone po dyżurze i jeszcze bliscy zlecają im w domu opiekę nad wnukami czy innymi chorymi. Idąc tokiem rozumowania, czy to nie jest zagrożenie dla maluchów? Właśnie rozsądek by nakazywał relaks na masażu, basenie, czy koncercie.

to pozostawię bez komentarza

A teraz, jeśli pozwolisz, udam się w kierunku basenu tudzież innego ośrodka tortur:)
Żałuję tylko, że mam tak blisko bo z dziką rozkoszą przespacerowałabym się te 30 km:))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam sobie ten wątek i widzę, ze nie tylko ja mam problemy ze skutecznym podrywaniem dziewczyn.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jurand. A może twoje zachowanie i nieśmiałość wzbudzają w nich jakieś wątpliwości i traktują cie jak chłopca zamiast jak mężczyznę. Ale spoko, nie Ty jeden tak masz. :)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Freewolny....czyżby jakiś zawód miłosny?gdzie nie spojrze to widzę Twoje ironiczne wypowiedzi;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
inka. po 1. - miło cie widzieć :D
po 2. - chyba ten dzień dzisiejszy tak na mnie działa :D :))
a po 3. - stęskniłem się za Wami wszystkimi :D :)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Freewolny....witaj stęskniony chopie;)D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja za czasów studenckich najczęściej wyrywałem laski na imprezkach. Po prostu podchodziło się, tańczyło. Jeżeli zaiskrzyło, to wymieniałem się nr tel a później już samo leciało. Dobrze jest zainteresować czymś dziewczynę, rozbawić. Ale nie zrobić z siebie gamonia jednocześnie.
Popracuj też nad odwagą, bo zostaniesz starym kawalerem :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A starzy kawalerowie gnuśnieją i szukają dziury w całym :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
kawalerowie samotni z kartą rowerową też:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Wniosek jest prosty , ludzie powinni żyć w parach :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Graszko , chyba nie mamy racji , bo wyłapałyśmy łapki w dół :D :)))))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Rudzieńka, my mamy rację, tylko że te łapki w dół są dlatego, bo to smutne, co napisałyśmy;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
Myślisz ? Możliwe , fakt jest to smutne...Ale te łapki to raczej wyłapałyśmy " personalnie " , że tak się wyrażę :D Swoją drogą , jak Ty ładnie do mnie napisałaś :))) Bo zawsze Ruda W , a teraz tak ładnie :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A widzisz...:)) to tak przed Świętami mnie natchnęło;-) a Ty do mnie ciągle Graszka i Graszka, jakby bardziej zdrobnialej, nie dało rady....:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dżi zajęte przez K.a , G nie lubisz .... Grania albo Grażylka , może być ? :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dżi napisał niedawno Sadyl, a G. nie przepadam.Pisz Graszka, może nie przeoczę jak będziesz tak pisać:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
No i niech tak zostanie , mówisz i masz :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
> starzy kawalerowie gnuśnieją

Ruda Wredoto: Uwierz mi, że nie wszyscy ;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Sadylu ;))) To był żart , do którego była dołączona emotka ;) Nie znam się na starych pannach i starych kawalerach , przytoczylam jedynie pewien stereotyp . :))) Ale jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony to przepraszam :))
Natomiast co do słowa Wredota. .a niech będzie i tak :D :)))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hmm... jeśli sam masz problem z poderwaniem dziewczyny, zawsze możesz zerknąć do jakiegoś poradnika tego typu http://abc-uwodzenia.pl/gotowe-teksty-na-podryw/ . Jest ich trochę w internecie i na pewno jakbyś przejrzał coś takiego miałbyś więcej pomysłów na to aby zagadać do kobiety :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Możesz spróbować z takimi tabletkami Feminam Libido dla kobiet a na pewno nie będą cię uważać za kumpla tylko samca do kopulacji. U mnie to działa za każdym razem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tutaj nikt już Ci w tym nie pomoże. Musisz samodzielnie nauczyć sie kontaktów. Uświadom sobie, ze klęska w podrywie to nie koniec świata. Jak sie uda to się uda. Jak się nie uda to będziesz szukał lasek dalej, jest ich bardzo wiele. Co do feromonów to polecam bo podniosą Twoją pewnosc siebie a widać, że własnie z tym masz największy problem. Na początek kup sobie love desire, ogólnie mają duża zawartość takich substancji no i co wazne trudno jest je przedawkować. A przedawkowanie feromonów również nie jest dobre bo laski mogą od Ciebie uciekać zamiast być przyciągane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No dobra ale czy coś takiego stosuje się jedynie w podrywie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niekoniecznie, można na przykład w pracy. Sam od jakiegoś czasu psikam się love desire praktycznie codziennie. Przydaje sie w robocie bo laski są lepiej nastawione.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłem bardzo niespokojny (nigdy nie podrywałem dziewczyn B4) i chodziłem po okolicy przez 20 minut, zanim powiedziałem Muszę porozmawiać przynajmniej z jedną dziewczyną, więc podszedłem do dziewczyny i powiedziałem, że jest ładna, byłem zaskoczony zobaczyć, jak naprawdę dużo mówi. Co ułatwiło sprawę, niż myślałem.

Po chwili tylko na mnie spojrzała, a ja potrzebowałem dużo czasu, zanim coś powiedziałem i po prostu pozwoliłem jej kontynuować rozmowę. Zapytałem, czy chce się kiedyś spotkać, a ona powiedziała, że tak, i mam jej numer.

Po tym, jak naprawdę miałem wrażenie, że bardzo chcę to zrobić ponownie, co myślałem, że poczuję coś przeciwnego (przed zrobieniem tego). Poszedłem więc do innej dziewczyny https://9apps.ooo/ .

To naprawdę zabawne. Muszę tylko dowiedzieć się, jak więcej mówić. właściwie nie miałem nic do powiedzenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Gdzie mozna znaleźć kobietę (7 odpowiedzi)

Mam 50 lat i jestem wolny, ale żeby spotkać kogoś to graniczy z cudem. Wszystkie portale randkowe...

Feromony na pierwszej randce (52 odpowiedzi)

Poznałem jakiś czas temu sympatyczną dziewczyne, na której bardzo mi zalezy oraz umówiliśmy się...

Trójkąty - gdzie poznać osobę (10 odpowiedzi)

Wiecie może gdzie można poznać kobietę do trójkąta 2k+1m? Liczę się z hejtem, ale uważam, że...

do góry