Odpowiadasz na:

typowe dla urzędnika tu i teraz, "jak zrobić aby nie zrobić a zarobić"

Na tej zasadzie przep...no ofertę budowy DCT złożoną Gdyni przez Australijczyków.
ad. 1 - Zbliża się remont Gdynia Port, to infrastrukturę można/należy zmienić. Szczególnie po to, aby nie... rozwiń

Na tej zasadzie przep...no ofertę budowy DCT złożoną Gdyni przez Australijczyków.
ad. 1 - Zbliża się remont Gdynia Port, to infrastrukturę można/należy zmienić. Szczególnie po to, aby nie robić wycieczek po Chyloni a jechać wzdluż Wiśniewskiego.
ad. 2 - Zysk czasowy zależy również od organizacji przesiadek, więc dojście do przystanków autobusowych to min. 10-15 min Oczywiście, nikt o tym nie myśli
ad. 3 - Przystanki PKM są "w polu" w nadziei na linie dojazdowe i osiedla, również bez infrastruktury przesiadkową. Jak jest, wszyscy widzą, przesiadki Gdańsk lansuje w centrum miasta...
ad. 4 - Miasto to sprawny transport. To nie jest rachunek prosty a ciągniony. Tę sprawność powinni finansować interesariusze ludzkiej mobilności a nie tylko mieszkańcy. Gdyńskie tereny to przemysłówka a ludzie muszą tam do pracy dojechać. Samochodem?
ad. 5 - jak pisałem, idzie remont Gdynia Port. Przebudowa terenów kolejowych częściowo została wykonana. Gdzie było miasto aby moderować ich zakres? Tylko apartamentowce potrafi wsadzać? Na pewno łatwiej jest utrzymać jednolite rozwiązanie ale mozna rozbudowa elektryfikacji to wysokie koszty. Sprawniejsza i tańsza będzie sieć mieszana a sprawność powinna zapewnić organizacja przesiadek (jak metro). Są miejsca, gdzie takie rozwiązania funkcjonują w skali krajowej.
PKM istnieje dzięki Gdyni, ponieważ w czasach gdy samorządy jeszcze ze sobą rozmawiały, to Gdynia wymogła wybór rozwiązania kolejowego, aby skomunikować oba lotniska. Potem środki i szansę gospodarczą przechwycił Gdańsk ale zapisów nie zmieniono... Bo środki przyznane... Dlatego jest PKM a nie tramwaj.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry