Odpowiadasz na:

Jimmy

po pierwsze - dlaczego używasz w stosunku do mnie formy męskiej? Nie zauważyłeś, czy po prostu rozmawiasz z nickiem, a nie z osobą?
Po drugie - mam duże zaufanie do osób, które owe sądy na... rozwiń

po pierwsze - dlaczego używasz w stosunku do mnie formy męskiej? Nie zauważyłeś, czy po prostu rozmawiasz z nickiem, a nie z osobą?
Po drugie - mam duże zaufanie do osób, które owe sądy na temat partii wydały.
Po trzecie - "ludzie, którzy będą mieli na pierwszym miejscu idee" - pięknie, również chciałabym. Pokaż mi jednak choć jednego, jedynego człowieka, którego mentalność udało ci się zmienić. Zwłaszcza krytyką. ;) Jeśli nie będę się zajmować polityką w sposób dogłębny, to będę widziała tylko część prawdy, będę miała fałszywy obraz. Żeby mieć prawdziwy obraz musiałabym poświęcić zbyt dużo czasu i środków. Nie chce mi się angażować po to, żeby zamienić jeden fałszywy obraz na inny, może troszkę mniej fałszywy. Zależy mi na czym innym. Nie można być ekspertem we wszystkim.
Po czwarte - jeśli chcemy debatowac na "poziomie niedzielnych pogaduszek" to będziemy i nic Ci do tego. Możesz nas krytykować tak jak my możemy Ciebie. Wolność słowa. Poziom elementarnej uczciwości jest utrzymywany w momencie, kiedy słowo zwalcza słowo i nic nie wychodzi poza tę płaszczyznę.
Po piąte - twój tekst z pierwszego lipca był przełożeniem szczytnych teorii, które studiujesz na praktykę wyrażającą się w poparciu zwykłego, biednego chama, któremu tutaj bynajmniej nie o szczytne teorie chodziło, tylko o dopieprzenie bliźniemu. Ale w końcu zawsze to ta sama strona - przeciwstawna do naszej. Prawda? Zawsze tak wdrażasz w życie teorie? Gratulacje.
Po szóste - zdefinuj proszę swoje pojęcie "polityki". Oraz to, co masz na myśli pisząc że każde moje działanie jest polityką. Bo to ostatnie zdanie można potraktować dosłownie i zapytać w związku z tym czy decyzja na temat czy podrapać się po policzku czy nie - również nią jest.
Po siódme - rozmawialiśmy i rozmawiamy również o sztuce, wrażliwości, nauce, różnicach pomiędzy ludźmi, świecie, pięknie... i owielu innych rzeczach. Tak, o pogodzie i historyjkach również. Ale pięka czy nauki nie podałeś jako przykład. Wybrałeś to, co wydawało Ci się najbardziej banalne, pomijając resztę. Jak mam to nazwać? Manipulacją czy sofizmem?

zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry