Widok
Nie taki koronawirus straszny, jak go malują
Problem z koronawirusem był następujący: po pietrwsze, była top nowość, bardzo zaraźliwa nowość, z ktorą nie wiedziano, jak walczyć, a po drugie, w związku z tą zaraźliwością powstało zagrożenie przeciążenia służby zdrowia wskutek tsunami zarażeń i stąd panika i różne strategie radzenia sobie z problemem. Widać więc, że to nie śmiertelność stanowi główną cechę tej epidemii. Tak więc nie ma tu nic nadzwyczajnego. Panika jest głównie wytworem medialnym, bo to temat nadzwyczaj widowiskowy.
Po paru miesiącach problem można ocenić spokojnie.
Jeśli popatrzymy na przebieg epidemii w Polsce prezentowany na stronie polcovid.pl to widać, że, po okresie wzrostu liczby zakażeń, nastąpiło spłaszczenie i rozpoczął się spadek ich liczby.
Po paru miesiącach problem można ocenić spokojnie.
Jeśli popatrzymy na przebieg epidemii w Polsce prezentowany na stronie polcovid.pl to widać, że, po okresie wzrostu liczby zakażeń, nastąpiło spłaszczenie i rozpoczął się spadek ich liczby.
Łowco, czy ucięło ci część tekstu tego wątku ? Po raz pierwszy widzę że tworzysz wątek bez wniosków, wynikających z twoich przemyśleń lub przedstawionych informacji, mniej lub bardziej rzetelnych. Gdzie te kwieciste wnioski, jakże często nawiązujące do twojego stosunku do rzeczywistości, potępiające opozycję i inaczej myślących, te twoje paradygmaty.... Co jest grane ? Brakuje mi tego.
Stawka jest ogromna i wchodzę do gry...
Przeprowadziłam mozolne badanie, na temat smaku lodów, które mogą podbić (ponownie!) nadchodzący sezon. :)
Wyniki są następujące: 75% - lody kaktusowe i 25% lody solony karmel (Chwalić Boga! Jak dobrze schowam pudło z tyłu zamrażalki to z łyżkę spróbuję).
Ankietę przeprowadziłam pod presją czasu i w warunkach wirusa z koroną.
100% ankietowanych, biorących udział w moim badaniu to 4 osoby, w tym dwoje Dzieci.
25% - tylko ja, głosowało na solony karmel a pozostałe - 75 %, na kaktusowe.
Także o, tak to wygląda. ;)
Ps
Pysiek, nie gniewaj się. Kocham Cię i wykorzystuję Twoje wpisy, jako trening mięśni kegla (polecam, w połączeniu ze skokami na trampolinie) i mięśni brzucha. Nie zwracaj na mnie uwagi i twórz, pisz i rozpisuj się.
Nic w tym "plugawego". Nikt nie jest doskonały. :] Ostrożnie czytaj i nie spalaj się.
Już jeden anonim wystarczy w tym dziesięcioleciu.
Przeprowadziłam mozolne badanie, na temat smaku lodów, które mogą podbić (ponownie!) nadchodzący sezon. :)
Wyniki są następujące: 75% - lody kaktusowe i 25% lody solony karmel (Chwalić Boga! Jak dobrze schowam pudło z tyłu zamrażalki to z łyżkę spróbuję).
Ankietę przeprowadziłam pod presją czasu i w warunkach wirusa z koroną.
100% ankietowanych, biorących udział w moim badaniu to 4 osoby, w tym dwoje Dzieci.
25% - tylko ja, głosowało na solony karmel a pozostałe - 75 %, na kaktusowe.
Także o, tak to wygląda. ;)
Ps
Pysiek, nie gniewaj się. Kocham Cię i wykorzystuję Twoje wpisy, jako trening mięśni kegla (polecam, w połączeniu ze skokami na trampolinie) i mięśni brzucha. Nie zwracaj na mnie uwagi i twórz, pisz i rozpisuj się.
Nic w tym "plugawego". Nikt nie jest doskonały. :] Ostrożnie czytaj i nie spalaj się.
Już jeden anonim wystarczy w tym dziesięcioleciu.
Czy ja coś "mówię" ? Interpretuj "dane z mediów".
Pogodziłam się już, że nie doczekam "interpretacji" czegoś radosnego i dające szczęście.
Takie "dane", o ile w ogóle pojawiają się w mediach, nie godne są Twej uwagi (?)
Ps
Chcąc czy nie, świadomie czy nie...bezustannie, ubogacasz mą codzienność.
Gdyby nie Ty, w ogóle nie zwróciłabym uwagi na podobne "dane" i nie mogła interpretować ich po swojemu by wyciągać wnioski..., że rozczula mnie Twój punkt widzenia (może to okulary?) a moje wnioski kontra Twoje wnioski to bezkresna wdzięczność za mój "mały rozumek" ale jakże radosny ha :*
"nastąpiło spłaszczenie" :]]]]]]] Uwielbiam!
Pogodziłam się już, że nie doczekam "interpretacji" czegoś radosnego i dające szczęście.
Takie "dane", o ile w ogóle pojawiają się w mediach, nie godne są Twej uwagi (?)
Ps
Chcąc czy nie, świadomie czy nie...bezustannie, ubogacasz mą codzienność.
Gdyby nie Ty, w ogóle nie zwróciłabym uwagi na podobne "dane" i nie mogła interpretować ich po swojemu by wyciągać wnioski..., że rozczula mnie Twój punkt widzenia (może to okulary?) a moje wnioski kontra Twoje wnioski to bezkresna wdzięczność za mój "mały rozumek" ale jakże radosny ha :*
"nastąpiło spłaszczenie" :]]]]]]] Uwielbiam!
Blabalbla. Piszesz tak, bo trzeba zrobić wybory. Nie wiadomo jakie testy wykazują obecość czegoś tam. I im więcej się tych testów robi, tym tego jest więcej, a im robi się ich mniej - tym jest tego mniej. A zapomniałeś dodać, że każdy kij ma dwa końce. A proca nawet trzy. I bardzo dobrze, że kampania przebiega w czasie tego wirusa, o którym nie wiadomo nawet, czy istnieje. Aaaa, sorry, jeszcze Kasieńka Kowalska.... No tak, madka z chorom córkom to jest szach mat na moje czułe serce.. No więc po tej dygresji, wracam do kampanii. Szymon Hołownia krzyczał na mnie regularnie, więc wyłączałem dźwięk bo jestem nadwrażliwy i nie można na mnie krzyczeć. Wtedy miałem misia Faziego z mapetów i cały czas biłem brawo do monitora. Jednak wczoraj Szymon zaczął czytać konstytucję i się popłakał :(
Stwierdziłem zatem, że musi iść na psychoterapię bo najpierw się wydziera, a potem płacze. Ja przy konstytucji nie płakałem, ale jak miałem 10 lat to czytałem Lessie wróc i tam była taka historia, ze bandyta przetrącił kark małemu pieskowi za pomoca drąga. Wtedy bardzo płakałem. Ale przy konstytucji nigdy nie płakałem. I to jest, widać, ta różnica we wrażliwości. Może ciacho poczyta tego Freuda i wyjaśni, o co chodzi Szymonowi Hołowni.
To był taki słowotoko-standup. Prosze skrollować dalej. Nie ma tu nic ciekawego do czytania
Stwierdziłem zatem, że musi iść na psychoterapię bo najpierw się wydziera, a potem płacze. Ja przy konstytucji nie płakałem, ale jak miałem 10 lat to czytałem Lessie wróc i tam była taka historia, ze bandyta przetrącił kark małemu pieskowi za pomoca drąga. Wtedy bardzo płakałem. Ale przy konstytucji nigdy nie płakałem. I to jest, widać, ta różnica we wrażliwości. Może ciacho poczyta tego Freuda i wyjaśni, o co chodzi Szymonowi Hołowni.
To był taki słowotoko-standup. Prosze skrollować dalej. Nie ma tu nic ciekawego do czytania
Z kolei urzędujący prezydent zerwał dziennikarzy na równe nogi o 8 rano, żeby ogłosić, ze od 2 lat kładziona jest rura. A wcześniej ktoś wypuścił plotkę o tym, że ma zamiar podać się do dymisji. Dlaczego urzędujący prezydent stosuje trolling wobec dziennikarzy skacowanych po majówce?
Poruszam tematy poltyczne, bo wątek JEST polityczny. Ci sobie mówią groźny-niegroźny, w zależności od wyborów na nic nieznaczące stanowisko, a mnei tu koleżanka opierdziela, że wchodzę jej do pokoju bez maski! I teraz muszę szukać na allegro nie tylko bandany, ale też kapelusza kowbojskiego, bo tak postanowiłem do jej pokoju wchodzić uniósłszy się infantylnie pojmowanym honorem. Tak się mówi?
Uniósłszy?
https://www.youtube.com/watch?v=pk7jbwXkfew
Poruszam tematy poltyczne, bo wątek JEST polityczny. Ci sobie mówią groźny-niegroźny, w zależności od wyborów na nic nieznaczące stanowisko, a mnei tu koleżanka opierdziela, że wchodzę jej do pokoju bez maski! I teraz muszę szukać na allegro nie tylko bandany, ale też kapelusza kowbojskiego, bo tak postanowiłem do jej pokoju wchodzić uniósłszy się infantylnie pojmowanym honorem. Tak się mówi?
Uniósłszy?
https://www.youtube.com/watch?v=pk7jbwXkfew
Wiciu pokazał tu coś, co mi się bardzo podoba i za chiny nie mogę tego znaleźć ani nawet zrozumieć, o czym on mówi. Powiedział chyba "badu". Przewijam kilka razy i tak słyszę. Ale google nic takiego nie podpowiadają.
Ps. Nie chodzi o Wicia. On potem zaczął bredzić coś o "słusznych wojnach", na które trzeba się stawić, a ja go od dawna podejrzewam, że jest nie tylko dziennikarzem. Chodzi jedynie o to "badu".
Wybory to tam.... Powiedzmy, ze jak iluzjonista skupia wzrok publiczności na jednej ręce, to ona nie z reguły nie robi nic poza właśnie koncentrowaniem uwagi
https://www.youtube.com/watch?v=ByKUlkDldc0
Edit. Mistrzostwo świata. Miałem Wicia i jego badu w schowku i spontanicznie poszedłem w opowieść. W efekcie wkleiłem coś zupełnie innego.
https://www.youtube.com/watch?v=BkX3oSwwOSY
Ps. Nie chodzi o Wicia. On potem zaczął bredzić coś o "słusznych wojnach", na które trzeba się stawić, a ja go od dawna podejrzewam, że jest nie tylko dziennikarzem. Chodzi jedynie o to "badu".
Wybory to tam.... Powiedzmy, ze jak iluzjonista skupia wzrok publiczności na jednej ręce, to ona nie z reguły nie robi nic poza właśnie koncentrowaniem uwagi
https://www.youtube.com/watch?v=ByKUlkDldc0
Edit. Mistrzostwo świata. Miałem Wicia i jego badu w schowku i spontanicznie poszedłem w opowieść. W efekcie wkleiłem coś zupełnie innego.
https://www.youtube.com/watch?v=BkX3oSwwOSY
>Jeśli popatrzymy na przebieg epidemii w Polsce .... to widać, że, po okresie wzrostu liczby zakażeń, nastąpiło spłaszczenie i rozpoczął się spadek ich liczby.
Tak, jakiś facet co to się podaje za prezydenta mówił nawet, ze procentowo jest już mniej czy ze mamy gasnącą epidemię.
Polacy wiedza ze to są bzdury, bo widza co się dzieje wokół nas.
A w tym artykule jest prawda o Polsce :
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-polska-jednym-z-czterech-krajow-ue-gdzie-nie-slabnie-pandemia-6506894617385089a
Tak, jakiś facet co to się podaje za prezydenta mówił nawet, ze procentowo jest już mniej czy ze mamy gasnącą epidemię.
Polacy wiedza ze to są bzdury, bo widza co się dzieje wokół nas.
A w tym artykule jest prawda o Polsce :
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-polska-jednym-z-czterech-krajow-ue-gdzie-nie-slabnie-pandemia-6506894617385089a
Ale gdzie są te ofiary pytam się... No gdzie. Nawet firmy pogrzebowe się skarżą na epidemię, że za mało klientów im dostarcza. Czy wiesz, że test na Sars-Cov2 pokazuje obecność koronowirusa, ale do końca nie wiadomo jakiego (poszukaj w necie na ten temat, jak nie znajdziesz dostarczę link). W naszym ciele pełno jest korono wirusów, więc wynik takiego testu zależy od stopnia namnożenia materiału genetycznego. Czym bardziej go namnożysz, tym większe prawdopodobieństwo będzie, że będziesz miał wynik pozytywny. Może się okazać, że ci pozytywni wcale nie mają Sars-Cov2 tylko coś innego.
Tak się składa, że trochę w tym temacie siedzę i mam nieco większą wiedz niż typowy widź telewizji. Cała pandemia jest sztucznie nakręcona aby ludzie przez strach podporządkowali się decyzjom władzy. Gdyby nie mówiono o covid19 w takiej skali jak obecnie, prawdopodobnie o zwiększonej liczbie zachorowań wiedzieli by nieliczni i nie doszło by do paniki jak we Włoszech czy Hiszpanii. Na światło dzienne wychodzą kolejne fakty, że wystarczyło zachować minimalne środki ostrożności, aby zmniejszyć ilość zarażonych bez potrzeby zatrzymywania gospodarki i generowania olbrzymich strat finansowych. W 2018 roku mieliśmy podobną zwiększoną skalę zgonów i nikt nie robił z tego medialnego show. Wytłumaczeniem dla naszego rządu jest to, że impreza pod nazwą "pandemia covid19" ma międzynarodowy charakter i nie została stworzona przypadkowo. Statystyki mówią wyraźnie, że wirus jest groźny dla ludzi starych i z chorobami towarzyszącymi. Pozatym sam test nie jest dokładny, o czym wspominał np dr. Wodarg. Tutaj masz link jak to się zaczęło: https://politykapolska.eu/2020/03/19/dr-wolfgang-wodarg-to-wszystko-jest-totalna-przesada-o-dzialaniach-podjetych-w-zwiazku-z-wirusem-korony-wideo/
Kontrolowanie społeczeństwa w systemie, bądźmy precyzyjni, demoliberalnym polega nie na operowaniu strachem lecz na marketingu konsumpcjonistycznym. Proszę zobaczyć ilu stęsknionych konsumentów pojawiło się wczoraj w centrach handlowych. Więc nie strach jest głównym motywem lecz pokusy. Reakcją naturalną w sytuacji nadzwyczajnej jaką okazała się pandemia był strach, może nawet przesadny.
Ja coś wspominałem o Katarzynie Kowalskiej i jej córce? To są jakieś jaja. Filmik by przecież, płacz, dramaty.... Siedźcie w domu! Na Miłość Boską, błagamy!
A dzisiaj, jakby nigdy nic:
"Przypomnijmy, że choć wszyscy byli przekonani, że ciężki stan Oli jest powodem zakażenia koronawirusem, ostatnio ta informacja została zdementowana przez managera gwiazdy. Okazuje się, że Ola miała robione testy, jednak wyszły negatywne."
Tak to się właśnie robi.
Zdrowia życzę i lecę czym prędzej przebadać terierkę i kaktusa
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/200509862-Tanzania-Testy-na-koronawirusa-wycofane-Daly-wynik-dodatni-u-kozy.html
A dzisiaj, jakby nigdy nic:
"Przypomnijmy, że choć wszyscy byli przekonani, że ciężki stan Oli jest powodem zakażenia koronawirusem, ostatnio ta informacja została zdementowana przez managera gwiazdy. Okazuje się, że Ola miała robione testy, jednak wyszły negatywne."
Tak to się właśnie robi.
Zdrowia życzę i lecę czym prędzej przebadać terierkę i kaktusa
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/200509862-Tanzania-Testy-na-koronawirusa-wycofane-Daly-wynik-dodatni-u-kozy.html
Trzeba mieć trochę wyrozumiałości dla stanu, w którym się znaleźli.
Głosowanie miało być jak wyjście do sklepu, a tu się okazuje, ze PZPr, czyli Partia Zjednoczonej Prawicy zakiwala się tak, ze już sami nie wiedza kiedy i jakie maja być wybory.
Pani Witek rozsyła jakieś pytania do PKW i TK. PiS-Trolle coś tam piszą o Wodeckim i Kowalskiej.
Nie wiedziałem, ze to na mózg aż tam im się rzuci.
Całą paczkę popcornu dziś wrąbałem. Kina zamknięte, ale to lepsze niż niejedna dramatyczna komedia.
Głosowanie miało być jak wyjście do sklepu, a tu się okazuje, ze PZPr, czyli Partia Zjednoczonej Prawicy zakiwala się tak, ze już sami nie wiedza kiedy i jakie maja być wybory.
Pani Witek rozsyła jakieś pytania do PKW i TK. PiS-Trolle coś tam piszą o Wodeckim i Kowalskiej.
Nie wiedziałem, ze to na mózg aż tam im się rzuci.
Całą paczkę popcornu dziś wrąbałem. Kina zamknięte, ale to lepsze niż niejedna dramatyczna komedia.
tr. nie myli się.
Chodziło o Kowalską, która w swojej rozpaczy była autentyczna. Stan zdrowia jej córki był bardzo ciężki, a czy był; czy tylko mógł być tego przyczyną koronawirus jest takie istotne?
Czy fakt, że Wodecki zmarł nie z powodu Covid-19, a Kowalska jeszcze nie zmarła z tego samego powodu co Wodecki; dowodzi o braku koronawirusa w otoczeniu?
Chodziło o Kowalską, która w swojej rozpaczy była autentyczna. Stan zdrowia jej córki był bardzo ciężki, a czy był; czy tylko mógł być tego przyczyną koronawirus jest takie istotne?
Czy fakt, że Wodecki zmarł nie z powodu Covid-19, a Kowalska jeszcze nie zmarła z tego samego powodu co Wodecki; dowodzi o braku koronawirusa w otoczeniu?
Nie wiem, jak to skomentować. Ta sprawa była wycisnieta jak cytryna w akcji pt. Zostań w domu. A tymczasem okazało się, że z koronawirusem miała tyle wspólnego, co wypadek Senny, śmierć Wodeckiego, czy choroba nowotworowa Kamila Durczoka. Czyli nic. Ktoś się wysmiewa z powyższych albo twierdzi, że nie mają one znaczenia albo dowodzą braku czegokolwiek? Logika zdecydowanie powinna wrócić do szkół.
Jeszcze raz. Choroba tej dziewczyny nie dowodzi ani istnienia ani nieistnienia wirusa. Nie ma tu korelacji. Z wyborami też nie ma nic wspólnego, ale to już był klasyczny chwyt na slonia i dzdzownice, czyli wciskanie tej wierszowki na rympal i bez sensu.
Jeszcze raz. Choroba tej dziewczyny nie dowodzi ani istnienia ani nieistnienia wirusa. Nie ma tu korelacji. Z wyborami też nie ma nic wspólnego, ale to już był klasyczny chwyt na slonia i dzdzownice, czyli wciskanie tej wierszowki na rympal i bez sensu.
Jak to w internetach piszą: ja nie wiem, co ja myślę. Na pewno nie posune się do tak radykalnych osadów jak bloger Piotr Wielgucki. Na matce z chorą córka to łatwo się wyłożyć. Zwlaszcza w tym grajdole. Kolega napisal kiedys że sobie pokój nagrzal suszarką i wloklo się to za nim przez rok ( co z tego wgl?) A tu mamy madke przecie....
OK, niech zdrowieje, żyje i wyciąga wnioski.
A płyta Koncert Inaczej KK jest rewelacyjna
OK, niech zdrowieje, żyje i wyciąga wnioski.
A płyta Koncert Inaczej KK jest rewelacyjna
tr - akurat to Ty dominujesz na forum z niedomówieniami. Rzucasz coś na rybkę w treści do czytelnikow, patrząc jak temat zaczyna żyć. Coś słyszałeś, ale to nie Ty, tylko krasnoludki o tym mówią ( kawasaki). Temat Kowalskiej nikt inny niż Ty przedstawił tak, by móc zrobić z tego hejt. Nigdy nie słyszałem, by Kowalska mówiła że córka jest chora na Covid. Faktem jest jednak że mogło to tak być odebrane. Prawicowa narracja podsuwa wam (Ty I łowca) kreowanie obrazu panademii, jako wydumanego spisku środowisk lew lib .
"to już był klasyczny chwyt na slonia i dzdzownice, czyli wciskanie tej wierszowki na rympal i bez sensu"
Z tym możnaby się zgodzić, ale czy bez sensu? Mam wątpliwości.
Chyba już nikogo nie powinno dziwić wykorzystywanie ludzkich tragedii życiowych do partykularnych interesów jakiegoś środowiska.
Jeżeli autentyczny ciężki stan zdrowia Oli Kowalskiej nie został w rzeczywistości potwierdzony pozytywnym testem na koronawirusa, to moim zdaniem dalszy rozgłos i wiązanie tej sprawy z pandemią jest chyba zbędny. Lakoniczny komunikat zupełnie wystarczył.
Z tym możnaby się zgodzić, ale czy bez sensu? Mam wątpliwości.
Chyba już nikogo nie powinno dziwić wykorzystywanie ludzkich tragedii życiowych do partykularnych interesów jakiegoś środowiska.
Jeżeli autentyczny ciężki stan zdrowia Oli Kowalskiej nie został w rzeczywistości potwierdzony pozytywnym testem na koronawirusa, to moim zdaniem dalszy rozgłos i wiązanie tej sprawy z pandemią jest chyba zbędny. Lakoniczny komunikat zupełnie wystarczył.
No są tacy videovlogerzy na YT, którzy rozwodzą się nad tym, co myślą. Ale to nie ja. Ja to szukam pewnego kodu kulturowego. U łowcy on akurat jest, ale nieco przerysowany i karykaturalny. Trochę jak u taksówkarzy, a ja zawsze wolałem barmanów. "Prawicowe", czy "lew-lib" to w epoce postprawdy i postpolityki nic nie znaczy. Szuflady, za pomocą których nas obrabiają. To akurat u anonima mnie jedynie fascynuje. Jego mózg nawet wymyślone, martwe pruskie szlachcianki szufladkuje jako pisówy lub platformówy.
Mnie właśnie nie interesuje, czy David Rockefeller był lew-lib czy praw-fasz czy usb-gta. Dla mnie to on był sługą....
Coś tam sobie rzucę czasem licząc, że ktoś czytał lub słuchal podobnych treści. Czasem kodu kulturowego właśnie szukam....
Kult. Polska. Bardzo fajny kawałek. Super się to śpiewało po 1-2 góra 8 piwach na juwenaliach czy gdzieś. Kazimierz Staszewski. Jeden z najlepszych polskich poetów. W sobotę dotarło do mnie, ze ta piosenka jest po prostu i**otyczna. Bo śmierdzące menele spod sklepu nigdy nie spotykali się ani nie spotykają w kosciele. Kazimierz Staszewski był świadkiem Jehowy, czyli człowiekiem całkowicie wyobcowanym ze wspólnoty i kodu kulturowego. Polska jako kraj brudny, śmierdzący, warty jedynie pogardy, pełen obłudników i hipokrytów.
https://www.youtube.com/watch?v=x3kicEsx7g0
Mnie właśnie nie interesuje, czy David Rockefeller był lew-lib czy praw-fasz czy usb-gta. Dla mnie to on był sługą....
Coś tam sobie rzucę czasem licząc, że ktoś czytał lub słuchal podobnych treści. Czasem kodu kulturowego właśnie szukam....
Kult. Polska. Bardzo fajny kawałek. Super się to śpiewało po 1-2 góra 8 piwach na juwenaliach czy gdzieś. Kazimierz Staszewski. Jeden z najlepszych polskich poetów. W sobotę dotarło do mnie, ze ta piosenka jest po prostu i**otyczna. Bo śmierdzące menele spod sklepu nigdy nie spotykali się ani nie spotykają w kosciele. Kazimierz Staszewski był świadkiem Jehowy, czyli człowiekiem całkowicie wyobcowanym ze wspólnoty i kodu kulturowego. Polska jako kraj brudny, śmierdzący, warty jedynie pogardy, pełen obłudników i hipokrytów.
https://www.youtube.com/watch?v=x3kicEsx7g0
Świat. Świat jest jeden i konkretny. A naprzeciwko świata jest mózg, a właściwie mózgi i umysły, które usiłują go rozgryżć. W mózgu tworzą się mapy tego świata, odzwierciedlające jego strukturę.
Badacze, szczególnie neurobiolodzy i kognitywiści twierdzą, że rozmaite poglądy moralne i polityczne mają swoje wrodzone uwarunkowania. Dzięki temu mapy mózgowe jednych są bardziej rozbudowane niż innych, a to skutkuje bardziej rozbudowanymi i spójnymi poglądami.
Badacze, szczególnie neurobiolodzy i kognitywiści twierdzą, że rozmaite poglądy moralne i polityczne mają swoje wrodzone uwarunkowania. Dzięki temu mapy mózgowe jednych są bardziej rozbudowane niż innych, a to skutkuje bardziej rozbudowanymi i spójnymi poglądami.
"To akurat u anonima mnie jedynie fascynuje. Jego mózg nawet wymyślone, martwe pruskie szlachcianki szufladkuje jako pisówy lub platformowy".
Wiesz co?, coś w tym jest
Z jakieś przyczyny w naszym społeczeństwie brakuje już miejsca dla zwykłych, obojętnych politycznie ludzi. Nawet "martwe pruskie szlachcianki" należy ustawić w odpowiednim szeregu np. "tu gdzie my staliśmy wtedy, albo tam gdzie wtedy stało zomo"
Czy takie myślenie jest odosobnione? Chyba nie.
Wiesz co?, coś w tym jest
Z jakieś przyczyny w naszym społeczeństwie brakuje już miejsca dla zwykłych, obojętnych politycznie ludzi. Nawet "martwe pruskie szlachcianki" należy ustawić w odpowiednim szeregu np. "tu gdzie my staliśmy wtedy, albo tam gdzie wtedy stało zomo"
Czy takie myślenie jest odosobnione? Chyba nie.
Indoktrynacja, z jednej lub drugiej strony, sączy się zewsząd. Nawet w radiu, którego zwykle słucham w tle, a które jest z założenia stricte muzyczne, dosyć często pojawiają się polityczne wtręty. Wiadomo - prowadzący też są ludźmi i mają swoją opinię o politykach. Dziwi jedynie ich całkowita jednostronność - skoro powody do beki dają przedstawiciele "klasy politycznej" z każdej strony.
Mając non stop na oczach i uszach propagandę, trudno zachować realizm i obiektywizm. I to _zwłaszcza_, jeśli ktoś się polityką nie interesuje.
Propaganda steruje "motłochem", nie ludźmi samodzielnie myślącymi. Ale w demokracji to jest podstawa a nie zabieganie o "rząd dusz" nad drobnym wycinkiem społeczeństwa.
Mając non stop na oczach i uszach propagandę, trudno zachować realizm i obiektywizm. I to _zwłaszcza_, jeśli ktoś się polityką nie interesuje.
Propaganda steruje "motłochem", nie ludźmi samodzielnie myślącymi. Ale w demokracji to jest podstawa a nie zabieganie o "rząd dusz" nad drobnym wycinkiem społeczeństwa.
Wątek podpięli pod inny dział i nie wiem, czy to było do końca zrozumiałe. Chodziło o "naszego" hyde-parkowego anonima.
W gąszczu postprawdy trudno się połapać, bo nastąpił atak na znaczenie słów, w tym pojęć podstawowych. Do tego realtywizm moralny i uzasadnianie zła troską o dobro człowieka. Ale Europa nie musi być wiecznie pępkiem świata. Cywilizacje kwitły, potem obumierały. Może Arabowie będą nas uczyć wartości, a Murzyni z Afryki potem na nowo chrystianizować. A może wszystko już powoli się kończy i nasze pokolenie doczeka się apokalipsy sumień, której wielu po prostu nie przeżyje.
https://www.youtube.com/watch?v=T5Q1bspP7cE
W gąszczu postprawdy trudno się połapać, bo nastąpił atak na znaczenie słów, w tym pojęć podstawowych. Do tego realtywizm moralny i uzasadnianie zła troską o dobro człowieka. Ale Europa nie musi być wiecznie pępkiem świata. Cywilizacje kwitły, potem obumierały. Może Arabowie będą nas uczyć wartości, a Murzyni z Afryki potem na nowo chrystianizować. A może wszystko już powoli się kończy i nasze pokolenie doczeka się apokalipsy sumień, której wielu po prostu nie przeżyje.
https://www.youtube.com/watch?v=T5Q1bspP7cE
Dobra tam. Kto się kończy, niech się kończy i już ustawia się w kolejce do studni.
Resztę, co chce jeszcze pożyć i dzieciom coś zostawić, zapraszamy do rzeczywistości.
Proszę się trzymać mocno i zapie...ć, jak Pan Bóg przykazał.
Po cichutku, pomalutku, swoje robić.
Psy szczekają a karawana idzie dalej.
Resztę, co chce jeszcze pożyć i dzieciom coś zostawić, zapraszamy do rzeczywistości.
Proszę się trzymać mocno i zapie...ć, jak Pan Bóg przykazał.
Po cichutku, pomalutku, swoje robić.
Psy szczekają a karawana idzie dalej.
Nie byłabym tego taki pewien. Niestety powikłania covid-19 są ciężkie dla organizmu i wymagają dalszego leczenia. Warto dowiedzieć się na ten temat więcej: https://upacjenta.pl/poradnik/powiklania-po-covid-19-jak-im-zapobiegac-i-jak-je-leczyc
Odezwał się wszechwiedzący, głoszący że szczepionka jest bee, a koronawirus to zwykła grypa. Jego zdaniem nic nie trzeba robić poza zaakceptowaniem zwiększonych ilości zachorowań i zwiększonej ilości zmarłych. Zdaniem świat zwariował należy uznać Covid19 jako stan normalny i spokojnie zapełniać w przyspieszonym tempie cmentarze. Według świat zwariował nic się nie stało,... jaki koronawirus, jaki covid?, niczego takiego nie ma
Ten, co stworzył ten wątek to wytwór bolszewickiej propagandy o wirusie w odwrocie.
Pamiętamy, jak dwukrotnie certyfikowany sądowo kłamca rozpowszechniał przed drugą falą fałszywą wiadomość o odwrocie wirusa, którego nie należy się bać. Nie było jeszcze wtedy szczepionki. W efekcie, od tego momentu zachorowało i umarło dziesiątki tysięcy Polaków.
Bolszewicy, którzy w 2015 roku przejęli władzę w Polsce rozpowszechniają fake-newsy posługując się pożytecznymi i**otami, trolami i botami w celach dezinformacyjnych. Ten wątek to przykład tego działania.
Pamiętamy, jak dwukrotnie certyfikowany sądowo kłamca rozpowszechniał przed drugą falą fałszywą wiadomość o odwrocie wirusa, którego nie należy się bać. Nie było jeszcze wtedy szczepionki. W efekcie, od tego momentu zachorowało i umarło dziesiątki tysięcy Polaków.
Bolszewicy, którzy w 2015 roku przejęli władzę w Polsce rozpowszechniają fake-newsy posługując się pożytecznymi i**otami, trolami i botami w celach dezinformacyjnych. Ten wątek to przykład tego działania.
Nie do końca tak jest, bo jednak są osoby, które ciężko przechodziły Covid-19. Dlatego, żeby uniknąć zakażenia, trzeba nosić maseczki ochronne, najlepiej takie, które posiadają filtr węglowy. On chroni drogi oddechowe przed różnymi wirusami i pyłami. To dobre rozwiązanie dla osób osłabionych i chorujących na choroby układu oddechowego. Na tym blogu ciekawie to opisano https://dragonmask.pl/blog/filtr-weglowy-i-wegiel-aktywny-w-maskach-antysmogowych-wlasciwosci-i-zastosowanie .
Po dwóch latach widać, że
1. zagrożenie wiązało się z nowością i uzasadnionym brakiem informacji na temat wirusa
2. niemożliwością ustalenia właściwej strategii przeciwdzialania
3. efektem była panika i strach, szczególnie zauważalny przecież u medyków
4. po latach okazało się, co można było z góry przewidzieć, że wirus zmutuje i stanie się mniej groźny
5. utrzyma się zagrożenie dla osób z innymi chorobami
Wszystko działo się zgodnie z normalną rzeczy koleją, z tym, że to można twierdzić dopiero po fakcie, a nie przed faktem.
1. zagrożenie wiązało się z nowością i uzasadnionym brakiem informacji na temat wirusa
2. niemożliwością ustalenia właściwej strategii przeciwdzialania
3. efektem była panika i strach, szczególnie zauważalny przecież u medyków
4. po latach okazało się, co można było z góry przewidzieć, że wirus zmutuje i stanie się mniej groźny
5. utrzyma się zagrożenie dla osób z innymi chorobami
Wszystko działo się zgodnie z normalną rzeczy koleją, z tym, że to można twierdzić dopiero po fakcie, a nie przed faktem.
Cała akcja z pandemią a teraz wojną, czekającym głodem i biedą jest zaplanowana. Polecam książekę "Tech" Jana Białka. Nic tutaj nie wymyślam. Po prostu elity chcą pozbyć się większości analogowych ludzi, by zrobić miejsce dla nowego człowieka, który będzie już wewnątrz swojego ciała połączony z światem maszyn. Dzięki temu będzie można przenosić świadomość do cyfrowego świata, tym samym symulując rzeczywistość astralną.
Mam nadzieje, że coraz więcej ludzi widzi, że czeka ich eksterminacja jeżeli nie będą aktywnie temu przeciwdziałać. Największym zagrożeniem są ludzie głupi, którzy bezkrytycznie wierzą w telewizyjną propagandę oraz tchórze czekający na cud z nieba.
Mam nadzieje, że coraz więcej ludzi widzi, że czeka ich eksterminacja jeżeli nie będą aktywnie temu przeciwdziałać. Największym zagrożeniem są ludzie głupi, którzy bezkrytycznie wierzą w telewizyjną propagandę oraz tchórze czekający na cud z nieba.