Nie sądzę, żeby w języku polskim istniał najdłuższy wyraz. Bo można robić różne zrosty. Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciolecie na przykład. Chyba nie najgorzej wyszło zważywszy na to, że już...
Nie sądzę, żeby w języku polskim istniał najdłuższy wyraz. Bo można robić różne zrosty. Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciolecie na przykład. Chyba nie najgorzej wyszło zważywszy na to, że już celebrujemy to, co wszyscy
zobacz wątek