Re: Nie życzę sobie odwiedzin w szpitalu po porodzie!!!!
W Wejherowie niestety nie ma sali odwiedzin...
Mąż był ze mną przez cały czas jak mogli być goście w salach, tzn od 12 do 20. Moi rodzice przyjeżdżali codziennie póżnym popołudniem...
rozwiń
W Wejherowie niestety nie ma sali odwiedzin...
Mąż był ze mną przez cały czas jak mogli być goście w salach, tzn od 12 do 20. Moi rodzice przyjeżdżali codziennie póżnym popołudniem na ok godzinkę, a teściowie i szwagierka byli raz może pół godziny.
Żadna z tych wizyt mi nie przeszkadzała prawdę mówiąc.
Bardziej mi przeszkadzali goście moich koleżanek z pokoju, mimo że ogólnie było wesoło i wszyscy ze sobą rozmawialiśmy.
Ale... u jednej mąż, mama, ojciec, teściowa, brat i Bóg wie kto jeszcze, siedzieli cały dzień i udzielali dobrych rad jedno przez drugie...
a u drugiej też cały dzień były conajmniej 3 osoby naraz, przy czym wycieczki ciągle się zmieniały.
Do tego był koniec lipca, upał nieziemski...
Kto rodził w Wejherowie ten wie jakiej wielkości są tam sale:)
zobacz wątek