Re: Niechciana 3 ciąża
Obejrzałam film dokumentalny o wcześniakach i ich rodzicach, o ich zmaganiu się z tym, co dał im los, o trudzie, cierpieniu, marzeniach... O walce o życie i zdrowie ich dzieci. Jedna mama...
rozwiń
Obejrzałam film dokumentalny o wcześniakach i ich rodzicach, o ich zmaganiu się z tym, co dał im los, o trudzie, cierpieniu, marzeniach... O walce o życie i zdrowie ich dzieci. Jedna mama powiedziała, że ma tylko jedno marzenie, żeby jej synek był w pełni zdrowy. Inna mama od 10 tygodni każdego dnia przychodzi do szpitala, by byc ze swoim dzieckiem.
Pewnie wszyscy rodzice tych dzieci mieli jakieś plany, poukładane życie a nagle został im rzucony na barki ciężar, który wywraca życie do góry nogami i który często ciężko nieść. I okazuje się, że najważniejsze w życiu jest nie to, o czym się wcześniej myślało.
Dziewczyny, nie piszę o tym, by komuś coś wytknąć, krytykować. Ja sama mam trójkę dzieci i bywały momenty, że miałam wszystkiego dosyć. Co więcej, jestem pewna, że jeszcze setki razy będę miała takie uczucie w chwilach trudniejszych. Jednak moje dzieci są wspaniałe. Nadają sens mojemu życiu. Jak człowiek styka się z cierpieniem, nieszczęściem innych ludzi, to dopiero docenia swoje szczęście. Zatem cieszmy się, że mamy dzieci zdrowe, śliczne, mądre. Patrzmy na naszą sytuację optymistycznie, doszukujmy się w niej plusów a nam będzie lżej. Jak będziemy wynajdywać tylko wady (np. miałam wrócić do pracy, znowu pieluchy...) to lepiej nie będzie ani nam, ani naszej rodzinie.
zobacz wątek