Zupa wegierska bez śladu papryki,,niedoprawiona,podgrzana w mikroafalówce,szybko stygnie,podana po 2 minutach od momentu zamówienia.
Musaka rozmrożona w mikrofalówce,podana zimna,zwrócona do kuchni z żądaniem podgrzania do odpowiedniej temperatury, niestety zawsze jest to kosztem smaku i jakości potrawy.
Kleftiki z założenia powinny być gorące i pikantne ,niestety były gorące ciepłem uzyskanym przez podgrzanie w kuchni mikrofalowej ,tzn.nierównomiernie podgrzane.Szkoda bo potrawy wygladały znacznie lepiej niz smakowały i żeby jeszcze kucharz miał śmiałość i odwagę korzystania z przypraw z ktorych słynna jest kuchnia bałkańska .Potrawy były "mdłe " w smaku ,wymagały zdecydowanie doprawienia .Generalnie lokal z ambicjami jakim zapewne jest w/w powinien zrezygnować z używania kuchenki mikrofalowej ,która przystoi fastfood'om ,a nie restauracji , no i kucharz powinien obowiązkowo poznać cechy charakterystyczne dla kuchni bałkańskiej.
Obecny stan wiedzy kucharza dyskwalifikuje go.Mówię i piszę z żalem ,ponieważ kuchnia bałkańska jest jedną z najciekawszych i pełną fantazji kuchnią.