Czy jest jedynakiem? Jeśli ma rodzeństwo, to w jakim wieku i jak układają się relacje między dziećmi?
Jest to bardzo trudna, niekomfortowa sytuacja. Kiedy Twoje dziecko nie słucha, tego co do...
rozwiń
Czy jest jedynakiem? Jeśli ma rodzeństwo, to w jakim wieku i jak układają się relacje między dziećmi?
Jest to bardzo trudna, niekomfortowa sytuacja. Kiedy Twoje dziecko nie słucha, tego co do niego mówisz. Przeważnie wywołuje to w rodzicach złość, irytację. Absolutnie nie krzycz na syna, ponieważ Twój krzyk może jeszcze bardziej rozzłościć dziecko. Być może w momencie, kiedy kierujesz swoją wypowiedź do syna, on znajduje się w stanie, w którym ktoś lub coś na niego oddziałuje i zaczynają nim kierować emocje, z którymi sobie nie radzi. W takiej sytuacji będzie zachowywał się zupełnie inaczej, nie może skupić swojej uwagi na Tobie, kiedy oddziałują na niego inne bodźce, które go rozpraszają. Gdy nie jest zainteresowany tym, co do niego mówisz, wówczas możesz chwycić go np.: za ramię, zaczekać aż się wyciszy lub przejść do innego pomieszczenia i wtedy spróbuj z nim rozmawiać. Sprawdzającą się metodą jest także zmiana tonu mówienia, głośności Twojego głosu, a dodatkowo możesz okazać swoje emocje poprzez mimikę twarzy, powinnaś utrzymać z dzieckiem kontakt wzrokowy. Nie kierować swoich wypowiedzi do ścian, czy do jego pleców. Dzieci w tym wieku nie lubią, gdy nakazuje im się, by coś zrobiły. Zwróć uwagę, czy Twoja forma przekazu nie jest formą nakazu. Być może Twój syn wtedy reaguje buntem, nie słucha. W ten sposób wyraża swój sprzeciw, broni się przed zmianą i zachowywaniem się w taki sposób, jaki na nim wymuszasz. Moim zdaniem na ten temat jest zrozumiale napisane w fragmencie książki „Wychowanie bez porażek” Gordon str. 111-117, zachęcam Cię do przeczytania. Napisałaś, że Twój syn jest wymagający, nie potrafi zająć się sobą. Może poświęcasz mu za mało czasu? Proponuję żebyś wprowadziła zasadę – ustal z synem, że każdego dnia będziesz miała czas tylko dla niego przez godzinę, czy pół godziny (np. trzy razy dziennie). Ta ustalona wspólnie zasada może stać się pomocna w momencie, kiedy syn nie potrafi zająć się sobą i chodzi za Tobą prosząc byś się z nim np.: pobawiła. Wówczas trzymaj się ustalenia i przypomnij dziecku, że czas na wspólną zabawę już był/ będzie za chwilkę. On musi zrozumieć, że wymuszanie nic nie pomoże, a Ty masz coś do zrobienia i w tej chwili jesteś zajęta. Może pojawić się płacz, bunt jako sposób dziecka na otrzymanie tego, czego chce. Nie ulegaj! Odczekaj, aż się uspokoi i wytłumacz jeszcze raz. Wytłumacz jakie będą skutki takiego zachowania i konsekwentnie powinnaś postąpić, tak by dziecko zrozumiało, że miałaś rację i zrobiłaś to, o czym powiedziałaś. Ciekawe wskazówki możesz znaleźć w książce „Grzeczne dziecko” Brazelton na str. 99-105, 67-69. Na marudzenie dziecka, dawaj mu jasne odpowiedzi typu: Porozmawiamy, jak się uspokoisz. Twoja konsekwentność sprawi, że Twój syn zrozumie, że nie dasz sobą manipulować. Czterolatek powinien się usamodzielnić, pokonać jakąś „przeszkodę”, wybrnąć z sytuacji i cieszyć się z pokonywanych trudności. Zadbaj o to, by stwarzać sytuacje, które umożliwią to Twojemu dziecku.
zobacz wątek