Odpowiadasz na:

Jeśli Cię to pocieszy..
Mój synek niedawno skonczył 4 latka. To moje oczko w głowie. Od zawsze był charaktery, wymagający. Długo nie potrafił się sam sobą zająć. Też poszedł do przedszkola... rozwiń

Jeśli Cię to pocieszy..
Mój synek niedawno skonczył 4 latka. To moje oczko w głowie. Od zawsze był charaktery, wymagający. Długo nie potrafił się sam sobą zająć. Też poszedł do przedszkola jako 2,5 latek, a od roku jest w państwowym, do którego lubi chodzić. Tam jest grzeczny. Jak jest ze mną - koszmar. Od trzech dni w ogóle się nie słucha. Nie krzyczę, tylko proszę, żeby coś zrobił a On tego nie robi. Mowię, że jak skończy płakać i się awanturować ma przyjsc to porozmawiamy. Wolę odejść, zostawić w spokoju żeby się wykrzyczał niż patrzeć jak nie reaguje na moje prośby (w stylu umyj ręce po przedszkolu to zjemy podwieczorek). Nie wiem, może pogoda tak kiepsko na niego wpływa, bo jak jest ciepło i siedzimy na placu gdzie może się wybiegać to jest akcja tylko z powrotami, tak jest raczej ok.
Też mnie to męczy i chciałabym znać złotą receptę na niegrzeczne zachowanie. Bo nie lubię kiedy muszę podnieść głos, lub egzekwować coś dosadniej.

zobacz wątek
7 lat temu
~MamaSynka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry