Jak w temacie. Unikajcie serwisu jak ognia- same problemy. Auto oddawane jest nieprzetestowane po naprawach gwarancyjnych. Kierownik serwisu wciska, ze usterka jest normalna rzecza w samochodzie i nie wymaga naprawy (np. wycieraczki nie wracajace do pozycji zero po uzyciu spryskiwacza). Przeglady nie sa robione kompleksowo- np. przy wymianie oleju wg kierownika serwisu, nie musza oni sprawdzac poziomow innych plynow w samochodzie, czy takich rzeczy jak stan klockow hamulcowych. Jak to jest, ze inne serwisy musza/chca? Znikoma wiedza obslugi serwisu (tej zza biurka) o samochodach- udowodnili to nie jeden raz.