Rzeczywiście jazda na rowerze to trochę inna bajka. Choć ja np. mam problemy z gardłem, a zimą cały dzień potrafiłem jeździć w kominiarce na desce. Może po prostu masz źle dobraną maskę? Ja polecam...
rozwiń
Rzeczywiście jazda na rowerze to trochę inna bajka. Choć ja np. mam problemy z gardłem, a zimą cały dzień potrafiłem jeździć w kominiarce na desce. Może po prostu masz źle dobraną maskę? Ja polecam kominiarki ze stosunkowo grubej i mocno sztucznej tkaniny (te wszystkie bawełny bardzo robią się nie do wytrzymania na buzi na dłuższą metę).
Ewentualnie pytanie, czy nie możesz choć częściowo jeździć przez las, bo z tego co wiem w lesie maska nie jest obowiązkowa? A na przejazd poza lasem ubierać. Kupić sobie nawet 3-4 na zmianę, jeśli jesteś bardziej wrażliwy. A wieczorem szybko przeprać. Takie mocno sztuczne tkaniny szybko schną, więc na rano będzie jak nowa.
zobacz wątek