Re: Niemowlę 3 tygodniowe i problemy
Niestety trzeba zacisnac zeby i przezyc te pierwsze 3-4 miesiace. Z pierwszym dzieckiem mialam to samo, unormowalo sie okolo 4 miesiaca zycia, ryczal na okraglo. Ja chodzilam wyczerpana...
rozwiń
Niestety trzeba zacisnac zeby i przezyc te pierwsze 3-4 miesiace. Z pierwszym dzieckiem mialam to samo, unormowalo sie okolo 4 miesiaca zycia, ryczal na okraglo. Ja chodzilam wyczerpana psychicznie. Teraz mam drugie dziecie, 4 tygodniowe, i podobnie tydzien temu zaczelo sie marudzenie. Roznicajest tylko taka ze ja jestem bardziej wyluzowana, bo wiem ze ten pierwszy, trudny okres szybko mija, na lato juz bedzie lepiej:). Do tego sie tak nie spinam, nie probuje za wszelka cene odkladac do lozeczka, spie z nia na brzuchu, cierpliwie glaszcze i nosze - , nie stresuje sie ze nie mam pokarmu (pierwsze dziecko przez chwile nawet doarmialam mlekiem modyfikowanym, bo myslalam ze moze to z glodu - zupelnie nie potrzebnie), nie stosuje jakiejs mega restrykcyjnej diety bo i tak przy braciszku nic nie dawala, i chyba dzieki temu wszystkiemu sama jestem spokojniejsza.
zobacz wątek