mam dwójkę dzieci, dzieci niejadki, a my z małżem aż za bardzo lubimy jeść ,tzn. szybko tyjemy, jak nie uważamy. Przedtem zawsze miałam w razie czego coś gotowego w zamrażalniku. W zeszłym roku...
rozwiń
mam dwójkę dzieci, dzieci niejadki, a my z małżem aż za bardzo lubimy jeść ,tzn. szybko tyjemy, jak nie uważamy. Przedtem zawsze miałam w razie czego coś gotowego w zamrażalniku. W zeszłym roku odkryłam dietę online, nie podaję jaka, bo może to zostanie potraktowane jako reklama. W każdym bądź razie tam wybiera się, jak dużo czasu ma się na sporządzanie jakich posiłków. Teraz jest tam już wariant, że obiad można zrobić w 20 minut. Do tego można tam wygenerować gotową listę zakupową. Można korzystać z tego w komórce. Ale się za to płaci. Prawdopodobnie, gdy teraz skończy mi się abonament, to pozostaniemy przy samych przepisach, bo jakoś się chyba wprawiliśmy z mężem.
zobacz wątek