Re: Nienawidzę gotować
To sobie poczytałam :)
Dlaczego odrazu wszystko mi nie pasuje?
Nigdy w życiu nie będę wstawać do 6, żeby gotować. Ludzie, dajcie żyć :)
Zresztą cały czas karmię dziecko w nocy...
rozwiń
To sobie poczytałam :)
Dlaczego odrazu wszystko mi nie pasuje?
Nigdy w życiu nie będę wstawać do 6, żeby gotować. Ludzie, dajcie żyć :)
Zresztą cały czas karmię dziecko w nocy więc snu na prawdę mam deficyt. Wiem, że trzeba się ogarnąć, poświęcić i wziąć w garść. Próbuję to robić od długiego czasu i robię, ale ponarzekać też trochę można.
Ja na zakupy nie chodzę na codzień, bo mam dwójkę małych dzieci i nie dałabym rady wziąć ich i jeszcze zrobić zakupy, więc robi je mąż. A ostatnio on też ma dużo na głowie i tak się wszystko rozjeżdza. Poza tym jak siedzę z dziećmi od rana, a on kończy pracę o 17 to jedyne o czym marzę to to, żeby szybko wrócił do domu i trochę z nami posiedział bo ja też mam już dość. Zrezygniwałam z pracy, z życia towarzystkiego i właściwie jedyne co robię, to siedzę z dziećmi w domu. Oczywiście to była moja decyzja, więc nie to, że czegoś żałuję, ale jak dzieci idą spać, o 20, to jedyne o czym marzę to chwilę odpocząć, posiedzieć z mężem, a nie gotować. Poza tym w tym czasie też trzeba uprać, uprasować itp.
Więc dziekuję dziewczyny za wszystkie rady, na pewno z nich skorzystam, postaram się planować na tydzień i robić zakupy raz w tygodniu, a także mrozić posiłki (zresztą to już robię, ale tylko dla dziecka, sama wole nie zjeść). Muszę sobie założyć książkę z przepisami i urozmaicić menu. I jakoś to będzie :)
zobacz wątek