Rower oddany z adnotacja ze uszkodzony jest gwint na ściągacz aby zdjąć korbę. Miał zostać wymieniony suport, sprzedawca zapewniał że rower do odebrania następnego dnia. Kiedy przyszedłem odebrać rower serwisant oznajmił mi ze uszkodzony jest gwint w korbie i nie są w stanie tego zrobić na miejscu tylko muszą wysłać rower do swojego pod wykonawcy dodatkowe 3 dni według zapewnień. Suportu nie było na stanie. Łączny czas roweru w serwisie około 2 tygodni, suport nie został wymieniony bo nie było na stanie a ja już nie miałem czasu i siły czekać i słuchać kolejny raz że ma być jutro. Zdjęcie korby z uszkodzonym gwintem 100zł przesada. Rower w końcu odebrałem i wymieniłem suport w własnym zakresie. Ogólne nie porozumienie