Widok
Niestety nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zamówiłam u nich hamburgera i nie zostałam poinformowana jak on będzie wypieczony. Po dość długim oczekiwaniu na danie okazało się, że dostałam prawie "żywą krowę" w bułce. Mięso było różowe w środku. Po awanturze i poinformowaniu kelnera że jestem w ciąży i sprzedając hamburgery powinien się zapytać jak go przyrządzić lub też podać danie w standardzie typu medium. W odpowiedzi dostałam, iż nie poinformowałam że jestem w ciąży a oni tak mniej więcej podają te dania. Totalna ignorancja i chamstwo ze strony kelnera. Menedżer się nie pofatygował. Liczę tylko że mięso było zdrowe i nie zamawiają go skąd popadnie. Reasumując knajpa droga, obsługa może sprawna ale nie znająca się na daniach. Potrawy też nie powalają. ODRADZAM!
Moja ocena
Mercado
kategoria: Restauracje
obsługa: 3
menu: 2
jakość potraw: 2
klimat i wystrój: 4
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 3
2.7
* maksymalna ocena 6
O rany, mam nadzieję że wypowiedź Tymona nie jest autoryzowana przez restaurację i nie pochodzi od właścicieli bądź obsługi... Brak słów.
Uważam, ze jeśli ktoś podaje mięso na sposób mogący budzić wątpliwości to powinien zapytać, nie można oczekiwać, że od razu kobieta będzie krzyczeć że jest w ciąży. Gdyby ktoś Ci władował potajemnie cebulę, po której delikatnie mówiąc "miałbyś wzdęcia" i oczekiwał że już na progu będziesz krzyczał o tym fakcie to co? krzyczałbyś na wszelki wypadek?
Uważam, ze jeśli ktoś podaje mięso na sposób mogący budzić wątpliwości to powinien zapytać, nie można oczekiwać, że od razu kobieta będzie krzyczeć że jest w ciąży. Gdyby ktoś Ci władował potajemnie cebulę, po której delikatnie mówiąc "miałbyś wzdęcia" i oczekiwał że już na progu będziesz krzyczał o tym fakcie to co? krzyczałbyś na wszelki wypadek?
Tymon ma 100% racji. Ponadto różowe mięso to właśnie jest medium i w tym przypadku to jest standard. Odnośnie cebuli - to chybiony argument. Cebula w daniach, w których jest podawana, z zasady stanowi standard, a jak nie chcesz cebuli w np. burgerze, to musisz o tym powiedzieć - prawda? No, ale Pani jest w ciąży, a to usprawiedliwia wszystko, nawet brak rozumu.