Re: Niesymetryczna główka
No pod opieką neurologa to jesteśmy cały czas, bo mały urodził się w zamartwicy, robiliśmy dwa razy usg główki i wszystko jest w porządku. Próbowałam robić mu wałki z ręczników koców i co tam...
rozwiń
No pod opieką neurologa to jesteśmy cały czas, bo mały urodził się w zamartwicy, robiliśmy dwa razy usg główki i wszystko jest w porządku. Próbowałam robić mu wałki z ręczników koców i co tam jeszcze, ale on i tak znajdzie sposób, żeby się przesunąć i głowę dać na lewo. Pocieszam się tym, że może faktycznie jak zacznie raczkować to minie.
zobacz wątek