Re: Nieszczepienie.
U mnie jest w przychodni jedna lekarka, która raczej nie jest za szczepieniami. Trafiłam do niej, bo naszej lekarki nie było, kilka razy pytała się mnie, czy zdaję sobie sprawę z powikłań po...
rozwiń
U mnie jest w przychodni jedna lekarka, która raczej nie jest za szczepieniami. Trafiłam do niej, bo naszej lekarki nie było, kilka razy pytała się mnie, czy zdaję sobie sprawę z powikłań po szczepieniach, dawała mi jeszcze dodatkowe papierki do wypełnienia przed szczepieniem i przypominała, aby uważnie przeczytała ulotkę szczepionki. Niby nie odradzała wprost, ale dało się bardzo wyczuć cały kontekst rozmowy. U nas jest znana z zaleceń homeopatycznych.
zobacz wątek