Niestety moim zdaniem pani fryzjerka jest osoba bardzo niekompetentną, jak można nazywać siebie psim fryzerem nie mając pojęcia jak wyglądają psy różnych ras i jak powinno się je obcinać. Ogolenie psa maszynką do skóry (jesienią! kiedy jest coraz chłodniej) to żadna umiejętność, bo można to zrobić samemu. gdy zobaczyłam swojego psa rasy hawańczyk po ostatniej usłudze przerobionego na łysego pudla chciało mi się płakać. Absolutnie nie polecam!