Przez wiele lat korzystałem w tej stacji z robienia przeglądów okresowych, ale w zeszłym roku przeszli sami siebie. Pan na stacji stwierdził że mam przepaloną żarówkę po czym próbował ją wymienic 4 razy z czego 3 pozostałe wpadły mu do klosza. Kazał mi naprawić wachacz i zrobic zbieżność. Dostałem kwit na dwa tygodnie. Wachacza wcale nie wymieniałem a i zbieżności wcale nie robiłem tylko wysłałem żonę kilka dni później i jakoś nie było problemu.