Re: Nikt nie patrzy juz w oczy przypadkowym przechodniom...
Nie, to nie prowokacja- to odwaga:) I szczerość. Podobnie jest z sytuacją, gdy z kimś rozmawiamy. Jak ja nie lubię, gdy ktoś błądzi wzrokiem ponad moją głową, względnie wypatruje tego, czego nie ma...
rozwiń
Nie, to nie prowokacja- to odwaga:) I szczerość. Podobnie jest z sytuacją, gdy z kimś rozmawiamy. Jak ja nie lubię, gdy ktoś błądzi wzrokiem ponad moją głową, względnie wypatruje tego, czego nie ma na ziemi... Do diabła- rozmawiasz ze mną, spójrz na mnie, spójrz mi prosto w oczy!
Dziękuję, odwzajemniam pozdrowienia. Patrząca w oczy i zatkana słuchawkami Mi:)
I Marcina też pozdrawiam:)
zobacz wątek