Ja byłam u profesora, bo tam gdzie się lecze mają dosyć kiepski sprzęt. Za usg na słabym sprzęcie płacę 100 zł, u profesora za profesjonalne usg 200 zł, więc moim zdaniem opłaca sie wydać wiecej i mieć pewność, ze wszystko jest ok. Profesor wykrywa takie wady i leczy takie przypadki, że pewnie ma dosyć histeryczek, które są zdrowe, a mają tysiąc problemów. Ja miałam podejrzenie wady genetycznej, po wizycie u profesora już takiego podejrzenia nie ma. Jestem zachwycona, polecam, szczególnie paniom, które naprawdę mają się czym martwić. Dodam jeszcze, ze jest to bardzo kulturalny i miły człowiek.