"Oczywiście zagadka nie dotyczy kwestii istnienia lub nieistnienia Pana Boga. Na ten temat ludzie mają gotowy, prosty wybór – tak albo nie."
w moim mniemaniu jest to wyrażenie opinii,...
rozwiń
"Oczywiście zagadka nie dotyczy kwestii istnienia lub nieistnienia Pana Boga. Na ten temat ludzie mają gotowy, prosty wybór – tak albo nie."
w moim mniemaniu jest to wyrażenie opinii, tak zwanego swojego zdania a nie przedstawienie obrazu rzeczy. to, że ziemia kręci się wokół słońca albo, że na ziemi utrzymuje nas siła grawitacji- to jest przedstawienie obrazu rzeczy bo jest to niepodważalne.
chociażby według mnie są ludzie, którzy nie mają jednoznacznej odpowiedzi na to, czy bóg istnieje czy nie. ja na przykład jestem takim przypadkiem. nie wykluczam jego istnienia bo są ludzie, którzy w niego wierzą, są pewne dowody w postaci całunu, cudów itp ale z drugiej strony nie musi mnie to przekonywać, nauka nie potwierdziła istnienia boga ale też tego nie zanegowała.
wracając do pełnego obrazu w całym tekście- nie zawsze jestem w stanie się do tego odnieść bo mam wrażenie, że piszesz niezwykle chaotycznie i nie rozumiem w zasadzie często o co ci chodzi, jakie tak naprawdę padło pytanie albo, z której strony ugryźć twoją wypowiedź żeby móc w sensowny sposób odpowiedzieć.
twoje wpisy kojarzą mi się z obecną maturą z polskiego- jest lektura, nakreślony mniej więcej temat wypracowania ale żeby trafić w klucz trzeba wiedzieć co autor miał na myśli. i tu nie chodzi o to żeby wyrazić swoje zdanie i zinterpretować po swojemu bo wtedy punktów nie będzie tylko pisać pod klucz, wymaganymi hasłami i wtedy będzie cacy.
zobacz wątek