Re: No i jak tu się nie cieszyć ?
> Ja osobiście strzeliłbym chama, we właściwym momencie, w pysk, bo tego wymaga kindersztuba.
Tego swego czasu wymagał tzw. kodeks Boziewicza;) Teoretycznie honorowy, tak naprawdę z...
rozwiń
> Ja osobiście strzeliłbym chama, we właściwym momencie, w pysk, bo tego wymaga kindersztuba.
Tego swego czasu wymagał tzw. kodeks Boziewicza;) Teoretycznie honorowy, tak naprawdę z honorem nie miał nic wspólnego, za to wyrządził sporo zła. Jedyną instytucją, która to tępiła był... kościół katolicki.
zobacz wątek