Re: Nocne odkrywanie
Hehe, skad ja to znam....
Jak byli mali, to bylo fajnie, bo "ladowalam" ich w spiworki i z glowy.
I wlasnie w zeszlym tygodniu znowu zakupilam spiworki, wszystko super i pieknie z Toy...
rozwiń
Hehe, skad ja to znam....
Jak byli mali, to bylo fajnie, bo "ladowalam" ich w spiworki i z glowy.
I wlasnie w zeszlym tygodniu znowu zakupilam spiworki, wszystko super i pieknie z Toy Story, wiec przed zakupem zapewniali, ze tak - beda w nich spac.
I co???
Jedne spal jedna noc i rano powiedzial, ze przez spiwor sie nie wyspal, ze nie mogl sie ruszac i mu niewygodnie, a drugi nie dal sie nawet "zapakowac" w spiworek.
Chyba je odesle do sprzedawcy ;-)))
Moi spia w skarpetach, bo inaczej tez maja lodowate stopki.
zobacz wątek