Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna. To jakaś nowomowa z prl. jest zakłócanie spokoju i w żaden sposób nie łączy się z godzinami. Ciekawe czy ten parking to strefa ruchu czy posesja prywatna. Jak...
rozwiń
Nie ma czegoś takiego jak cisza nocna. To jakaś nowomowa z prl. jest zakłócanie spokoju i w żaden sposób nie łączy się z godzinami. Ciekawe czy ten parking to strefa ruchu czy posesja prywatna. Jak to drugie to policja może podjąć interwencje tylko na wniosek zarządcy nieruchomości. Ewentualnie ten palacz petów co to filmował może dzwonić że mu spokój ktoś zakłóca.
zobacz wątek