Odpowiadasz na:

A mogło być dobrze...

Biblijna historia jest na tyle ciekawa, że nie trzeba było uciekać się do udziwnień typu kamienne, upadłe anioły budujące arkę dla Noego czy chore pomysły wymordowania dzieci przez głównego... rozwiń

Biblijna historia jest na tyle ciekawa, że nie trzeba było uciekać się do udziwnień typu kamienne, upadłe anioły budujące arkę dla Noego czy chore pomysły wymordowania dzieci przez głównego bohatera. Ok, reżyser mógł zrobić dowolny film fantasy, ale przywołując w tytule Boga, który wybrał Noego, sugeruje, że jest to opowieść biblijna. Lubię s-f, lubię fantasy, ale po tym seansie kino opuściłem z niesmakiem. Nawet pomimo niezłej gry aktorskiej i wspaniałych, generowanych komputerowo krajobrazów. :-) Potwierdzam też co napisano już wcześniej - kilka osób wyszło w trakcie seansu i już nie wróciło. Nie wiem czy to Noe ich nie załatwił, bo miał wielce mordercze instynkty. ;-)

zobacz wątek
11 lat temu
~S.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry