Re: Noski czy SPD?
Powiedziałbym, że jak się nie wypniesz, to najbardziej narażone są ręce i broda. Co do obciążania stawów, to też nie widzę specjalnej różnicy między samym naciskaniem, a "kręceniem", bo jednak...
rozwiń
Powiedziałbym, że jak się nie wypniesz, to najbardziej narażone są ręce i broda. Co do obciążania stawów, to też nie widzę specjalnej różnicy między samym naciskaniem, a "kręceniem", bo jednak podciąganie to się raczej pod górkę praktykuje. Zresztą samo utrzymanie kadencji >90 nastręcza trudności bez umocowania nogi do pedałów, a tak to się samo kręci, czasem na takim luzie, jakiego na nieprzymocowanych nogach zaznać nie można. Ja przypięty jeżdżę od 1974, a od 2012 w spd i nie wyobrażam sobie inaczej. Na 'zwykłych' pedałach mam takie uczucie jakbym chodził w niezawiązanych butach, albo prowadził samochód w japonkach.
zobacz wątek