Odpowiadasz na:

Re: Noski czy SPD?

Nie porównuj stacjonarnego z realnym. Na stacjonarnym na platformach, zaginając palce u stóp tez dochodzę do 200, a na szosie w spd przy 120 już się trzęsę na siodełku (dobra, nie umiem pedałować).... rozwiń

Nie porównuj stacjonarnego z realnym. Na stacjonarnym na platformach, zaginając palce u stóp tez dochodzę do 200, a na szosie w spd przy 120 już się trzęsę na siodełku (dobra, nie umiem pedałować).
Co do kręcenia, to nie widzę, żebyś przenosił na platformę siłę inaczej niż w dół, zatem ten nieszczęsny cosinus wchodzi w paradę (nie mówiąc o podciąganiu).
To, że umiesz kręcić szybko na platformach, z reguły jest wynikiem ćwiczeń na spd lub w noskach. Każ przeciętnemu rowerzyście niedzielnemu kręcić 100 rpm - nogi pospadają :)
Każdy jeździ jak lubi, nie mnie zmuszać kogoś do stosowania takiej, a nie innej techniki. Większość jednak amatorów (znacząca większość) po przejściu na przytwierdzanie nóg do pedałów nie rezygnuje z tego, choćby dla wygody (pomijam efektywność) - także statystyka optuje za spd.
Wszyscy kolarze jeżdżą przybici i przykręceni do napędu - tak im każą specjaliści od efektywności (tu akurat wygoda się nie liczy). Nie słyszałem o żadnym, który by wygrywał na platformach. Ba, nie słyszałem o żadnym poważnym, który by startował na platformach po 1945

zobacz wątek
10 lat temu
~Rysiek55+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry