W granicy prawa, to różnica. Podejście jest oczywiste, nikt nie klaszcze ale oddziela prawde od fałszu. To Ty go chcesz na siłę dyskredytować, nie ja. Ja go nawet nie wybielam. Piszę jak jest. Ty...
W granicy prawa, to różnica. Podejście jest oczywiste, nikt nie klaszcze ale oddziela prawde od fałszu. To Ty go chcesz na siłę dyskredytować, nie ja. Ja go nawet nie wybielam. Piszę jak jest. Ty wypaczasz ogląd.
zobacz wątek