Widok
Z bardzo prostej przyczyny takie analizy mogą okazać się mało trafne. Za dużo czynników jest niepewnych (przyszłość, sytuacja na rynku pracy, stan gospodarki) W takim przypadku lepiej opierać\ się na twardych danych: lokalizacja, jakość wykończenia, ogólne wrażenie). W tej kategorii inwestycja robyga bije na głowę firmę atal
Obserwuję obydwie budowy od początku. MIeszkam w Letnicy i codziennie widzę jak wyglądają prace. robyg to papraki i brudasy- takiego bałaganu na budowie i wokół nie widziałem od czasów komuny. Natomiast ATAL to wysoka kultura czystość i porządek. NA razie mogę skomentować tylko tyle. W środku wykończeń nie widziałem. Ale już podejście do pracy (szczegółnie nadzór kierownika budowy) wiele mówi o jakości wykonania. Po prostu w bałaganie pewne sprawy można na koniec zakleić gipsem.
Dlatego Dla firmy ROBYG daję 2+ Dla firmy ATAL daję 5+ w skali od 1 do 5.
Dlatego Dla firmy ROBYG daję 2+ Dla firmy ATAL daję 5+ w skali od 1 do 5.
Ja akurat bardzo dokładnie sprawdziłem obie inwestycje i ostatecznie wybrałem Przystań Letnicę.
Pomijam wszelkie perypetie firmy Robyg, przede wszystkim szeroko opisywane (nawet tutaj) przeciągania Klientów z terminami odbioru - skandal!
Przystań Letnica dla mnie wygrała lokalizacją - bliżej wody, niska zabudowa, dla mnie lepszy standard (ścianki murowane a nie jakieś gotowe prefabrykaty). Skoro osiedle mieszkaniowe to chyba nikt nie oczekuje nie wiadomo jakiej odległości budynków...co za paranoja.
No i cena też jest lepsza:-)
Pomijam wszelkie perypetie firmy Robyg, przede wszystkim szeroko opisywane (nawet tutaj) przeciągania Klientów z terminami odbioru - skandal!
Przystań Letnica dla mnie wygrała lokalizacją - bliżej wody, niska zabudowa, dla mnie lepszy standard (ścianki murowane a nie jakieś gotowe prefabrykaty). Skoro osiedle mieszkaniowe to chyba nikt nie oczekuje nie wiadomo jakiej odległości budynków...co za paranoja.
No i cena też jest lepsza:-)
Polecam duże, wysokie budynki wielorodzinne. Kto oglądał Alternatywy 4, to wie, że w blokach mieszkają ludzie kulturalni, wykształceni, posiadający umiejętność bezbłędnego pisania. Niestety, analfabeci zdarzają się wszędzie :)
Notabene, mieszkam w wieżowcu, kolejne mieszkanie kupiłem również w budynku wielorodzinnym, bo bardzo sobie cenię komfort i wygodę.
Notabene, mieszkam w wieżowcu, kolejne mieszkanie kupiłem również w budynku wielorodzinnym, bo bardzo sobie cenię komfort i wygodę.
Mati masz na myśli te dwa komentarze nieco wyżej. Już wyjaśniam: jeden komentarz jest adresowany wyłącznie do Ciebie, a drugi do pozostałych użytkowników. Tak niefortunnie został wpisany jeden pod drugim. Czasami coś napisze się w jednym zdaniu, po chwili dopisze się drugiebzdanie. Gdyby użyto dwóch różnych podpisów, to i owszem można mieć wątpliwości, ale anonim? Nic nadzwyczajnego
Nie ma sensu tak wychwalać Robyga, jakość broni się sama, nie wiem co za zarzuty do posadzki w Atalu, bo widziałem i jest normalna. Co do designu sprawa gustu, moim zdaniem lepszy Atal, Mordor na Letnickiej to porażka, ale jak ktoś lubi "Pekin" to przecież jego sprawa. Ja jednak wolę kameralność Atala, mimo, że bloki są ciasno...
Zrezygnowali z wież 48-kondygnacyjnej bo na taka wysokosc na tym podlozu drogo budowa by ich wyszla. To zaczeli kombinowac z dwoma wiezami mordoru co jest estetycznie jeszcze wiekszym koszmarem jak jedna wieza. Ale napewno cos wybuduja wysokiego i stanie sie to koszmarkiem architektonicznym, robyg zapisze sie na kartach Gdanska koszmarem architektonicznym. A mogli by cos ciekawego zaprojektowac co bylo by ich reklama na wieki , no ale 5 zl oszczedzic i zarobic nie wazne ze to spaskudzi krajobraz na lata. W gdyni stoi wiezowiec i w oliwie tez i jakos nie szpeci krajobrazu, mozna? mozna, ale trzeba chciec i kierownictwo robyga musi chciec cos bardziej ambitnego wybudowac , a nie tylko PRL owskie kloce..
Wysokościowce (powyżej 55m) z zasady są drogie nie tylko w budowie, ale również w eksploatacji i utrzymaniu.
Myślę, że Robyg decydując się na budowę tak wysokich budynków myślał raczej o wyróżnieniu osiedla w ten sposób. Obecnie osiedle ma charakter zwykłego, niczym nie wyróżniającego się blokowiska. Wybudowanie na tym terenie dwóch wysokościowców wpłynęłoby wizerunkowo na plus dla całego osiedla. Nie jetem jednak pewien, czy znajdą się chętni na zapłacenie wyższej, niż zwykle ceny za mieszkania. Ostatnie pietra byłyby wyceniane zapewne na co najmniej na 25tys/m2. Żeby przyciągnąć klientów budynki musiałyby mieć ponadstandardowe wyposażenie i wykończenie, co również kosztuje, nie tylko na etapie budowy, ale podczas eksploatacji.
Myślę, że Robyg decydując się na budowę tak wysokich budynków myślał raczej o wyróżnieniu osiedla w ten sposób. Obecnie osiedle ma charakter zwykłego, niczym nie wyróżniającego się blokowiska. Wybudowanie na tym terenie dwóch wysokościowców wpłynęłoby wizerunkowo na plus dla całego osiedla. Nie jetem jednak pewien, czy znajdą się chętni na zapłacenie wyższej, niż zwykle ceny za mieszkania. Ostatnie pietra byłyby wyceniane zapewne na co najmniej na 25tys/m2. Żeby przyciągnąć klientów budynki musiałyby mieć ponadstandardowe wyposażenie i wykończenie, co również kosztuje, nie tylko na etapie budowy, ale podczas eksploatacji.