Widok
Nowa Restauracja
Wraz z moim mężem planujemy otworzyć nową restauracje w dzielnicy siedlec w pobliżu ulicy kartuskiej, chciałabym doradzić się Was czy potrzebna nam jest kolejna pizzernia czy też lepiej została by przyjęta restauracja a może kawiarnio-restauracja co o tym sadzicie i co w wystroju takiego lokalu powinno się znaleźć by Was "przyciągnęło" i abyście czuły się tam dobrze.
Na pewno nie następna pizzeria i kebabownia.
Sukcesem restauracji jest po pierwsze BARDZO dobry kucharz a po drugie klimat miejsca, to coś szczególnego, unikalnego co zapadnie w pamięci klienta, co będzie Was odróżniało od tysiąca innych tego typu miejsc i sprawi, że ludzie będą do Was wracać. I
Wystrzegałabym się jak ognia powielania pomysłów innych restauratorów w Trójmieście i postawiła na inność tego miejsca i oryginalność. Coś co odbiega od standardów przykuwa uwagę, zapada w pamięci i powoduje, że mówi się o tym a tym samym nakręca klientelę.

Sukcesem restauracji jest po pierwsze BARDZO dobry kucharz a po drugie klimat miejsca, to coś szczególnego, unikalnego co zapadnie w pamięci klienta, co będzie Was odróżniało od tysiąca innych tego typu miejsc i sprawi, że ludzie będą do Was wracać. I
Wystrzegałabym się jak ognia powielania pomysłów innych restauratorów w Trójmieście i postawiła na inność tego miejsca i oryginalność. Coś co odbiega od standardów przykuwa uwagę, zapada w pamięci i powoduje, że mówi się o tym a tym samym nakręca klientelę.

O kąciku dziecięcym doskonale zdajemy sobie z tego sprawę bo sami mamy małą córeczkę i denerwuje nas gdy nasza mała nie ma co gorsza krzesełka lub tak jak wspomniałyście kącika z kredkami i kolorowankami a tak nie wiele to kosztuje. Do pizzerni od początku nie byliśmy w 100% przekonani, ciesze się że utwierdziłyście nas w tym przekonaniu. Co do wystroju to zamierzamy być bardzo oryginalni, ALE czy ma być to typowa restauracja pod względem serwowania posiłków czy też ma mieć coś wspólnego z kawiarnią ?
to zalezy w jakim miejscu to by bylo, czy juz blisko Huciska, czy gdzies wyzej na Kartuskiej. Bo blisko Huciska jak najbardziej, cos takiego jets potrzebne, jest ta sad, sa szpitale, a nie ma miejsc, gdzie mozna by napic sie dobrej kawy i cos zjesc. Ja bym raczej nie stawiala na lokal otwarty od 6 rano, bo nie wiem czy u nas w Polsce jest kultura jadania sniadan na miescie.. Mi sie to raczej kojarzy z poludniem Europy, Hiszpania, Wlochy, Grecja gdzie kazdy przed pojsciem do pracy zachodzi do baru na rogu na kawke i zroissanta. Moze raczej postawic na obiadki, z czescia gdzie mozna brac jedzonko na wynos i najlepiej jeszcze opcja na telefon (o ile to dla Was mozliwe), a np. w soboty i niedziele zrobi brunche (cos miedzy sniadankiem a lunchem). wiem, ze warszawskie hotele oferuja wlasnie niedzielne brunche , zazwyczaj w formie otwartego bufety, cieple i zimne zakaski, oraz desery i jest spora frekfencja. a w tygodniu moze jakies tematyczne wieczorki, typu kuchnie swiata (o ile macie kucharza, ktory by byl w stanie sprostac oczekiwaniom klienta i zrobic regionalne potrawy z roznych zakatkow), albo jakas kuchnie, ktorej jeszcze u nas w trojmiescie nie ma, albo jest ich niewiele. Nie znam osobiscie dobrej knajpki z tajskim jedzonkiem, ale to tylko jedna z wielu sugestii. Moi Rodzice mieszkaja niedaleko Kartuskiej, wiec informuj nas jak sie sprawy maja, gdzie i kiedy powstanie lokal. Trzymam kciuki za powodzenia.
Moi drodzy lokal który tak bardzo braliśmy pod uwagę niestety okazał się nieosiągalny ze względu iż został oddany do użytku miasta i zostanie przydzielony bezprzetargowo na lokal niezarobkowy :( jednak to nas nie zniechęca znaleźliśmy kolejny lokal, który nadałby się na restauracyjkę wraz z możliwością rozrywki, myślimy tutaj o części wydzielonej na restauracje i części bilard-snooker oczywiście nie chcemy zdradzać wszystkich tajemnic co miało by znaleźć się w lokalu ale jesteśmy bardzo ciekawi co o tym sądzicie? Dodam że mówimy wciąż o dzielnicy siedlce.Czekamy na wasze opinie.