Widok
Nowe Bingo na os. wschód
Witam wszystkich. Dzisiaj (20.7.11) po godzinie 10 byłem na otwarciu nowo wyremontowanego bingo przy ul. Lotniczej.
Niestety nie mogę się wypowiedzieć pozytywnie na ten temat. Pierwsza rzecz - ogrom ludzi, którzy rzucili się na "promocje" i przeceny jakie sklep zaoferował w dniu otwarcia. Po tym, jak udało mi się załadować do jakiegoś dziwnego wielkiego koszyka (w starym Bingo były normalne, tutaj 2 razy większe) moje zakupy, udałem się w strone kas. Oczywiście do każdej było +- 10osób, więc stanąłem w kolejce do kasy monopolowej, gdyż w starym Bingo tam zawsze szybko szło. Jakież było moje zdziwienie gdyż panie kasjerki każdemu oferowały lampkę szampana - nawet starszej babci, która wzięła dwie marchwie i czekoladę, a dzieciom po pączku. W końcu przyszła moja kolej. Niemiła kasjerka oczywiście wzięła mnie za jakiegoś dzieciaka ( mam 19 lat, wyglądam dosyć młodo) KAZAŁA mi wyjmować cały towar z tego koszyka (to ciekawe po co one są w tym sklepie) na ladę a po zakończeniu, NIE DOSTAŁEM ani paragona, ani szampana, ani nawet pączka. Miałem ze sobą także wygraną zdrapkę w Lotto, oczywiście pani mi jej nie wymieniła gdyż nie wiedziała o co chodzi...
Generalnie, nie polecam zakupów w nowym Bingo na os. wschód przy ul. Lotnicza, gdyż obsługa jest bardzo nie uprzejma, sklep we wnątrz jest jakiś nie swój (stare Bingo było o wiele lepsze), cenowo nic specjalnego, podobnie jak i z asortymentem. ODRADZAM.
Niestety nie mogę się wypowiedzieć pozytywnie na ten temat. Pierwsza rzecz - ogrom ludzi, którzy rzucili się na "promocje" i przeceny jakie sklep zaoferował w dniu otwarcia. Po tym, jak udało mi się załadować do jakiegoś dziwnego wielkiego koszyka (w starym Bingo były normalne, tutaj 2 razy większe) moje zakupy, udałem się w strone kas. Oczywiście do każdej było +- 10osób, więc stanąłem w kolejce do kasy monopolowej, gdyż w starym Bingo tam zawsze szybko szło. Jakież było moje zdziwienie gdyż panie kasjerki każdemu oferowały lampkę szampana - nawet starszej babci, która wzięła dwie marchwie i czekoladę, a dzieciom po pączku. W końcu przyszła moja kolej. Niemiła kasjerka oczywiście wzięła mnie za jakiegoś dzieciaka ( mam 19 lat, wyglądam dosyć młodo) KAZAŁA mi wyjmować cały towar z tego koszyka (to ciekawe po co one są w tym sklepie) na ladę a po zakończeniu, NIE DOSTAŁEM ani paragona, ani szampana, ani nawet pączka. Miałem ze sobą także wygraną zdrapkę w Lotto, oczywiście pani mi jej nie wymieniła gdyż nie wiedziała o co chodzi...
Generalnie, nie polecam zakupów w nowym Bingo na os. wschód przy ul. Lotnicza, gdyż obsługa jest bardzo nie uprzejma, sklep we wnątrz jest jakiś nie swój (stare Bingo było o wiele lepsze), cenowo nic specjalnego, podobnie jak i z asortymentem. ODRADZAM.