Odpowiadasz na:

Też się dziwię, że pominięto Dacię w artykule. Samochód kompletnie bezawaryjny. Ja swoją (1.5 dci)zrobiłem 200 tysi i wymieniałem tylko klocki i żarówki. A za 70tys. Kupiłem samochód + nowe Suzuki...

Też się dziwię, że pominięto Dacię w artykule. Samochód kompletnie bezawaryjny. Ja swoją (1.5 dci)zrobiłem 200 tysi i wymieniałem tylko klocki i żarówki. A za 70tys. Kupiłem samochód + nowe Suzuki DL .

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry