Jeśli namawiasz R do współpracy z Zachodem, to najlepsza dla mnie taktyka to pozwolić Ci działać.
Asekurujesz się jednocześnie, nie drażniąc zbytnio R. Takie utrzymywanie równowagi udawało...
rozwiń
Jeśli namawiasz R do współpracy z Zachodem, to najlepsza dla mnie taktyka to pozwolić Ci działać.
Asekurujesz się jednocześnie, nie drażniąc zbytnio R. Takie utrzymywanie równowagi udawało się latami, ale sytuacja się zmieniła.
Nie można zjeść ciastka, być do połowy w ciąży itp.
zobacz wątek