Dodam tylko że przy drugiej wizycie w szpitalu mały miał robione badania i jest zdrowy, żółtaczki brak. Problem leżał po stronie karmienia, teraz wiem że źle przystawialam - nieefektywnie. Od kilku...
rozwiń
Dodam tylko że przy drugiej wizycie w szpitalu mały miał robione badania i jest zdrowy, żółtaczki brak. Problem leżał po stronie karmienia, teraz wiem że źle przystawialam - nieefektywnie. Od kilku dni wiem już jak to robić ale efektów na razie nie widzę.
zobacz wątek