Gdybyś teraz mieszkał w Chinach to byś musiał się spytać telefonu o pozwolenie na wyjście. Chodzi o program, który niby szuka zakażonych. Pewnie tez Chińczykom wmawiano, że to teoria spiskowa...
rozwiń
Gdybyś teraz mieszkał w Chinach to byś musiał się spytać telefonu o pozwolenie na wyjście. Chodzi o program, który niby szuka zakażonych. Pewnie tez Chińczykom wmawiano, że to teoria spiskowa kontrrewolucjonistów i wrogów narodu. A tutaj proszę, apka działa i okazało się, że pandemia się przydała.
zobacz wątek
4 lata temu
~Świat zwariował