Obejrzałam program i nie rozumiem tych insynuacji. Po pierwsze w żadnym momencie nie pada ani imię, ani nazwisko "męża pani sołtys", po drugie orzeczenia dokonuje sąd.
Obejrzałam program i nie rozumiem tych insynuacji. Po pierwsze w żadnym momencie nie pada ani imię, ani nazwisko "męża pani sołtys", po drugie orzeczenia dokonuje sąd.
zobacz wątek